Nasi wierni słuchacze pewnie wiedzą, że od pierwszych chwil nieszczęścia, jakie nawiedziło południe regionu w związku z powodzią, reporterzy Radia Opole docierali do każdego miejsca, a przede wszystkim do ludzi, którzy nagle zostali poddani próbie życia. Powodzianie niejednokrotnie stracili cały swój dorobek. Byli też tacy, którzy nawet z bardzo odległych miejscowości docierali i wciąż docierają niosąc wsparcie. W ostatnią środę (11.12) byliśmy w Nowym Świętowie, gdzie przyjechała grupa z Olesna z bardzo poważną pomocą dla tych, którzy starają się odbudować swoje domostwa. W audycji relacja z tego wydarzenia.

Karol Okrasa i Tomasz Kunstler byli gośćmi audycji "Przy rodzinnym stole", a dla słuchaczy Radia Opole jej posłuchanie będzie prawdziwą ucztą, także dla ducha.

Rozmowy nagrywane były podczas wyjątkowej kolacji zorganizowanej w celu wsparcia finansowego Domowego Hospicjum dla Dzieci w Opolu. Wylicytowano imponujące kwoty od ludzi biznesu z całej Polski. Wydarzenie odbyło się 7 grudnia w ośrodku Aspen Prime Ski & Bike Resort w malowniczo położonym Podlesiu, u podnóża Gór Opawskich.

Gościem audycji była redaktor Halina Nabrdalik, prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", która od niespełna roku jest na emeryturze, ale wciąż działa w stowarzyszeniu. Głównym przesłaniem tej organizacji jest umacnianie więzi Polonii i Polaków zamieszkałych za granicą z Ojczyzną, z językiem polskim i kulturą oraz niesienie pomocy w zaspokajaniu różnorodnych potrzeb środowisk polskich.

Czym aktualnie zajmuje się stowarzyszenie, o to pytał w audycji Krzysztof Dobrowolski.

Tam są ludzie, którzy wciąż potrzebują wsparcia. Mowa o powodzianach. Na szczęście są też ludzie, którzy mają energię, by pomagać. Gośćmi audycji była grupa wolontariuszy, którzy postanowili się skrzyknąć, zebrać przyjaciół, znajomych i pomóc powodzianom z Bodzanowa, Głuchołaz, Nowego Świętowa. Jak się tworzy taką grupę, by pomoc była skuteczna, o tym m.in. opowiedzieli w audycji.

O tym, jak kontrowersyjną postacią może być Marcin Luter, który był człowiekiem wybitnym, ale też potrafił opowiadać o rzeczach nie do przyjęcia w dzisiejszych czasach, rozmawialiśmy z pastorem Wojciechem Prackim, proboszczem Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Opolu.

Kompozytor, dyrygent i poeta, wielokrotnie nagradzany za swoją działalność w obszarze animacji życia muzycznego - Przemysław ślusarczyk był gościem audycji Krzysztofa Dobrowolskiego. Były opowieści o pasji do muzyki i radości dzielenia się nią z młodymi ludźmi w orkiestrowych zespołach, które nasz gość prowadzi. Nie zabrakło też historii o zespole Ligockie Wrzosy.

Kataklizmów z swoim życiu, jeśli chodzi o żywioł wody, miał w życiu zawodowym już trzy... Ks. dr Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej opowiadał w audycji o fenomenie wrześniowej powodzi i reakcji na nią, czyli wielkiej fali pomocy, która napłynęła z całej Polski, a której dystrybucją zajęła się m.in. opolska "Caritas".

Tym razem w audycji o ludziach, którzy przyjeżdżają do naszego regionu ze wsparciem dla powodzian. Straty są ogromne, pracy jest co nie miara, więc każdy drobiazg, który tutaj trafi, przydatny będzie. Także każde ręce do pracy przydadzą się przy porządkowaniu, remontowaniu, odbudowywaniu tego, co zniszczyła woda i o takich ludziach, których jest na szczęście coraz więcej, a my mamy okazję ich odkrywać i przedstawiać.

Gośćmi audycji byli Andrzej Nowicki, który przyjechał z wolontariuszami z Lubelszczyzny do gminy Głuchołazy oraz Joanna Dzido, która na co dzień pracuje w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim, ale tym razem w niecodziennym miejscu... Zapraszamy do posłuchania.

Gościem audycji "Przy rodzinnym stole" był ksiądz Wojciech Pracki, proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Opolu. Rozmawialiśmy o tym, jak wygląda społeczny zryw Polaków do niesienia pomocy powodzianom i co się zmieniło w porównaniu z sytuacją, jaka miała miejsce w 1997 roku. Dużo w audycji wspomnień i refleksji.

Burgrabice to wieś położona w powiecie nyskim, w gminie Głuchołazy. Autor audycji był tam 13 września świadkiem nadejścia informacji o zbliżającej się wielkiej wodzie z Czech i był świadkiem przygotowań do nadchodzącej powodzi. Na miejscu pojawił się po kilku dniach, w momencie, gdy okazało się, że pomoc jest już niezbędna, bo wieś ta i okolice była odcięta od reszty Polski, główne drogi były zalane, mosty pozrywane.

Pomoc zaczęła nadchodzi z najodleglejszych miejscowości. W audycji opowiadają o tym Joanna Cokot, sołtyska wsi Burgrabice, a także strażacy z Myślenic.