Gdy przyjeżdżamy na przegląd, to nasz pojazd poddawany jest różnym testom, wydawałoby się nawet dość intensywnym. Czy może się zdarzyć, że na skutek takich testów dochodzi do uszkodzenia auta? I czy kierowcy nie mają nic przeciwko, że diagnosta relatywnie źle traktuje ich pojazd?