Wizyta na stacji diagnostycznej to cykliczny obowiązek każdego kierowcy. A wśród kierowców – wiadomo – są też fachowcy. Co w sytuacji, kiedy na stację przyjeżdża na przykład kierowca, który dobrze zna swoje auto i nie zgadza się z opinią diagnosty, który chce wydać negatywną decyzję przy badaniu technicznym? I kierowca mówi wtedy: „panie, no co pan mi tu wciska? Przecież wszystko jest w porządku!”. Co wtedy?