Diagnosta sprawdzając samochód dochodzi do wniosku, że numery się nie zgadzają. I nie chodzi o czeski błąd, gdzie cyferki są zamienione, ale poważne różnice, które mogłyby wskazywać, że auto może nawet jest kradzione? Co wtedy robi diagnosta? Czy to gdzieś musi zgłosić? Na te pytania odpowiada Jerzy Dudziński ze stacji kontroli pojazdów Eltrans.