Bezpańskie koty w miejscu publicznym to dość złożony temat, ponieważ są osoby, którym przeszkadza ich obecność, ale są też tacy, którzy je dokarmiają i otaczają opieką. Problem dotyczy wielu miejsc - mamy z nim do czynienia zarówno w większych miastach jak i mniejszych miejscowościach. Z takim tematem zgłosiła się do nas słuchaczka z opolskiego Zaodrza - pani Barbara.
- Koty na terenie domu kombatanta są od lat i nikomu to nie przeszkadzało. Jednak po zmianie personelu i dyrekcji sytuacja się zmieniła i teraz chcą wynieść te kocie domki - ubolewa pani Barbara, która jest sąsiadką Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Opolu.
pani Barbara 1
- Kiedyś pomagałyśmy 5 kotom razem z panią Niną, która mieszka obok - dodaje pani Barbara.
pani Barbara 2
- My jako fundacja staramy się wspierać społecznych opiekunów kotów poprzez przekazywanie karmy lub zapewnianie opieki medycznej tym zwierzętom - wyjaśnia Magda Stefańska, prezes fundacji Fioletowy Pies.
Magda Stefańska 1
- Ustawa rozróżnia zwierzęta na domowe i dzikie, ale jeśli chodzi o koty - to nie jest taka prosta sprawa - przyznaje Magda Stefańska.
Magda Stefańska 2
- Kotów zaczęło się pojawiać coraz więcej i są coraz bardziej ekspansywne, a to już jest problematyczne - tłumaczy Dorota Matuszewska, wicedyrektor Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Opolu.
Kłopoty, z których trudno wybrnąć, sytuacje bez wyjścia, problemy, które nas przerastają, ale też i to, co dobrego dzieje się wokół i warto o tym opowiedzieć innym, bo dobrem też trzeba się dzielić! Autorzy czekają na telefony i maile w sprawach, które dotyczą każdego z nas.
Już po 12:00 tematy, którymi warto, można, trzeba podzielić się z reporterami Radia Opole. Czekamy na nie pod adresem:interwencje@radio.opole.pl, wiadomość można nam zostawić również pod numerem telefonu 774 541 541.