Mecenas Michał Bartoszko przedstawił aktualny stan sprawy pani Doroty, której auto zostało zniszczone przez gałąź drzewa rosnącego na terenie przyległym do działki PKP. Koleje Państwowe początkowo odrzuciły odpowiedzialność za zdarzenie, jednak mecenas skierował kolejne pismo, argumentując, że nienależycie utrzymane drzewa są przyczyną szkody. Pani Dorota i jej adwokat czekają na odpowiedź PKP. Mecenas Bartoszko zaznaczył, że mimo przewagi dużych podmiotów, warto dochodzić swoich praw, szczególnie gdy sytuacja wskazuje na słuszność roszczeń. W razie dalszego braku reakcji ze strony PKP, możliwe będzie skierowanie sprawy do sądu, aby walczyć o sprawiedliwość. Mecenas podkreślił również, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo publiczne, zwłaszcza w miejscach dostępnych dla mieszkańców, nie może być ignorowana, nawet przez duże firmy.