Informacja o zamknięciu zakładu i związana z tym utrata pracy przez ponad 430 osób to cios prosto w serce – tak komentują mieszkańcy, związkowcy oraz pracownicy Walcowni Rur "Andrzej" w Zawadzkiem. Droga przed zakładem została całkowicie zablokowana przez protestujących, którzy przemieszczają się pomiędzy dwoma przejściami dla pieszych, wyrażając swoje niezadowolenie. Policja zabezpiecza miejsce poprzez blokadę policyjną. Transparenty z hasłami "Nigdy więcej Alchemii na opolskiej ziemi" i "Tak o nas dbali, że nas zajechali" ukazują emocje i desperację kilkuset pracowników i związkowców. Domagają się oni odwołania decyzji o zamknięciu zakładu, którego konsekwencją będzie nie tylko utrata pracy przez setki osób, ale także problemy dla firm współpracujących oraz lokalnego samorządu, który straci znaczące wpływy podatkowe.