- Chcę państwu powiedzieć, że mam świadomość, że największym ograniczeniem dla osób niepełnosprawnych są bariery architektoniczne np. w postaci schodów. Jest to rzeczywiście poważny problem, zwłaszcza dla osób, które są na wózku. Natomiast urząd mieści się w zaadaptowanym budynku po byłej szkole, w budynku poniemieckim, który zastałam taki a nie inny. Więc żeby wyjść naprzeciw potrzebom osób, takim jak np. pan Aleksander, pomyśleliśmy o kupnie schodołazów z różnymi rozwiązaniami, najnowsze technologicznie, które zapewniają komfortowy transport osób z obniżoną sprawnością ruchową. Nie spotkało się to z akceptacją mojego interlokutora, więc odstąpiliśmy od takiego pomysłu. Z kolejną inicjatywą jaką wyszłam, aby móc brać udział w sesjach rady gminy jest udział w formie zdalnej – online, nawet zaproponowaliśmy zakup odpowiedniego sprzętu na tą okoliczność wraz z odpowiednim oprogramowaniem. Niestety po raz kolejny pan Aleksander z tego nie chciał skorzystać. Zatem stoję przed dużym wyzwaniem jakim jest przebudowa urzędu. Nie jest prawdą to, że nic w tym kierunku nie robię, ponieważ dysponuję już dokumentacją dot. przebudowy urzędu, w tym kosztorys. Natomiast mieszkaniec złożył pismo do Fundacji PFRON, że urząd nie ma dostępności dla osób niepełnosprawnych – odpowiada wójt gminy Skoroszyc Barbara Dybczak.