W Strzelcach Opolskich, w centrum miasta, nieopodal studia Radia Opole powstało prywatne Muzeum Szewstwa z unikatowymi artefaktami na skalę Polski, a nawet Europy. W dzień przed wejściem Armii Czerwonej, która dokonała tam spustoszenia skromny, przedwojenny szewc Pius Gabor wysłał swoje dzieci na zachód Niemiec. Gabor, jako człowiek prowadzący biznes, który miał swoje zasady pijanych czerwonoarmistów chciał przywołać do porządku, a oni go zastrzelili z pepeszy, a sklep spalili. Natomiast tradycję przejęli synowie, a wśród nich Joachim Gabor, który w Turyngii i założył własny zakład obuwniczy i tym samym kontynuował rodzinną tradycję.
Nasz dzisiejszy gość, chcąc pielęgnować wspomnienia oraz pradawne narzędzia oraz maszyny, które niegdyś były używane do tworzenia butów prosi wraz z mieszkańcami Strzelec Opolskich o wsparcie naszych słuchaczy. Radio Opole przyłącza się do pomocy i chcemy pokazać kawałek naszej historii województwa opolskiego, a przy okazji historii szewstwa.
Jacek Ferdynus po raz pierwszy zaczął naprawiać obuwie, a później również i tworzyć w 1976 roku.
- Lubię antyki, lubię bywać w miejscach gdzie jakieś starocie są. Akurat w Opolu znalazłem takie miejsce gdzie były te antyki i zobaczyłem, że tam są narzędzia, które ja posiadam. Cena mnie zainspirowała, ja sobie myślę - O! Tu Cię mam! W związku z tym od razu pomyślałem, że ja już jestem bogaty, bo tych narzędzi miałem bardzo dużo - wspomina Jacek Ferdynus.