Bolesław Domański pochodził z kaszubskiej rodziny o polskich tradycjach. Zamiłowanie do polszczyzny zaszczepił mu ojciec nauczyciel języka polskiego w szkołach na Pomorzu.
Święcenia kapłańskie przyjął Bolesław Domański po ukończeniu seminarium w Pelplinie w roku 1893. W kolejnych latach odbył studia w Królewskiej Pruskiej Akademii Teologicznej i Filozoficznej w Münster, gdzie w 1897 roku obronił pracę doktorską o istocie duszy.
Pracę duszpasterską początkowo wykonywał na Warmii, a potem w Wielkopolsce, w Złotowie, a w roku 1903 objął probostwo w słynącym z silnej polskiej aktywności Zakrzewie.
Jako proboszcz słynął z porywających patriotycznych kazań, w których uczył historii Polski i patriotyzmu. Poza pracą duszpasterską mocno zaangażował się także w działalność społeczną, m.in. zakładał kółka rolnicze, a ze względu na swoją aktywność został wybrany prezesem Rady Nadzorczej Banku Ludowego w Złotowie.
Po zakończeniu I wojny światowej zaangażował się w starania o przyłączenie ziemi złotowskiej do Polski. Gdy to się nie powiodło apelował o bojkot wezwań rządu polskiego do przesiedlania się Polaków z Niemiec do Polski. Mawiał, że „zdradę narodową popełnia ten, kto porzuca ojcowiznę”.
Sam odrzucił kilka propozycji przeniesienia na parafię w Polsce, m.in. proponowano mu przeniesienie na prestiżową parafię w Toruniu. Jego głos był słyszalny na Śląsku, Pomorzu, na Warmii i Mazurach. Dzięki jego staraniom w roku 1928 niemiecki parlament uchwalił Ordynację dotyczącą uregulowania szkolnictwa dla mniejszości polskiej w Prusach".
W rok później Rada Nadzorcza Związku Spółdzielni Polskich w Niemczech wybrała go na swego patrona. W efekcie powszechnie zaczęto go nazywać księdzem patronem. W roku dojścia faszystów do władzy został prezesem berlińskiej spółki akcyjnej Bank Słowiański.
Zarówno Bank Słowiański jak i Związek Spółdzielni Polskich pozwalały Polakom mieszkającym i prowadzącym działalność gospodarczą w Niemczech utrzymać niezależność ekonomiczną. Warto bowiem przypomnieć, że największym wrogiem dla utrzymania polskości polskiej ludności w Niemczech były nie bezpośrednie naciski władz, ale niepowodzenia ekonomiczne spowodowane cichym utrudnianiem wszelkiej działalności prowadzonej przez Polaków.
W roku 1931 ksiądz dr Domański został wybrany prezesem Związku Polaków w Niemczech i pełnił tę funkcję do śmierci. Symbolicznym ukoronowaniem jego wieloletniej propolskiej działalności był I kongres Związku Polaków w Niemczech, który odbył się w Berlinie 6 marca 1938 roku.
W trakcie kongresu, na który przybyło ponad 5000 uczestników z całych Niemiec, ksiądz Domański wygłosił słynne inauguracyjne przemówienie, które odbiło się szerokim echem w Niemczech, ale także w Polsce. To właśnie w tym przemówieniu po raz pierwszy zaprezentowane zostały słynne Prawdy Polaków w Niemczech.
W rok po kongresie ksiądz dr Bolesław Domański rozchorował się i w skutek źle przeprowadzonej operacji zmarł w Berlinie 21 kwietnia 1939 roku. Pozostawił nam wzór swojego życia, które poświęcił Bogu i Polsce a także wymienione pięć uniwersalnych przecież prawd Polaków. Warto sobie je od czasu do czasu przypominać.