Ludwik Tunkel urodził się 3 października 1862 w Biedrzychowicach koło Głogówka. Pierwszą pracę jako wikary podjął w Bytomiu, a 27 lutego 1893 roku objął funkcję proboszcza w Kochłowicach będących obecnie dzielnicą Rudy Śląskiej. Dał się poznać jako działacz społeczny o szerokich perspektywach.
Za jego rządów w parafii wybudowano kościół, cmentarz i probostwo. Z jego inicjatywy w roku 1903 otwarto w Kochłowicach szkołę dla pracującej młodzieży. W roku 1905 wybudował dom starców, a w 1910 sierociniec. W roku 1908 został wybrany dziekanem dekanatu Królewska Huta. Dzięki jego inicjatywie do Kochłowic doprowadzono linię kolejową i wybudowano tam dworzec.
Proboszcz Tunkel nie stronił od inicjatyw ekonomicznych. W dobie deficytu pieniądza, który dotknął mieszkańców Śląska podczas I wojny światowej wyemitował ostemplowane przez parafię bony o nominałach 1 i 2 marek, aby ułatwić swoim parafianom drobne rozliczenia na lokalnym terenie. Dziś te nieliczne ocalałe pieniądze zastępcze są poszukiwanymi przez kolekcjonerów rarytasami.
W okresie plebiscytu na górnym Śląsku uważany za rzecznika sprawy niemieckiej wrocławski biskup Adolf Bertram wysunął kandydaturę księdza Tunkela na stanowisko administratora apostolskiego dla terenu plebiscytowego. Wobec tego strona polska wysunęła kandydaturę księdza Teodora Kubiny. Jednak obie kandydatury przepadły i na nuncjusza apostolskiego w Opolu papież wybrał kardynała Achillesa Ratti.
Sprawa ta zaciążyła na całym dalszym życiu proboszcza z Kochłowic. Po podziale Śląska na żądanie władz polskich ksiądz Ludwik Tunkel musiał przenieść się do niemieckiej części Śląska. Nic nie pomogły interwencje parafian argumentujących, że niemieckie władze zarzucały ich proboszczowi polonizację niemieckich parafian.
28 stycznia 1922 roku Ksiądz Ludwik Tunkel po 30 latach pracy opuścił Kochłowice i objął parafię w Kurnicy koło Krapkowic. Tu pracował aż do śmierci, która nastąpiła 28 lutego 1941 roku.