Urodził się 17 stycznia 1934 roku w Tchórzowej na Mazowszu. Z teatrem związany był od średniej szkoły, uczył się bowiem w warszawskim Liceum Technik Teatralnych. Dalej były studia na warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej.
Jego pierwszą stałą pracą po ukończeniu studiów aktorskich w roku 1958 była posada w Teatrze Ziemi Opolskiej. To właśnie praca w teatrze była dla niego najważniejszą aktywnością. W jednym z wywiadów powiedział: „film to lipa, tam nawet amator może zagrać, jak jest dobry reżyser. Zagrać 200 przedstawień na scenie tak samo - to jest profesjonalizm”. I grał Jerzy Turek w Teatrze Ziemi Opolskiej na tyle dobrze, że dostrzeżono go i zaproszono do pracy w warszawskim teatrze Syrena. Potem były Teatry: Polski, Narodowy, Dramatyczny, Rozmaitości i Kwadrat.
Ale Jerzy Turek grał także w filmach. Możemy go oglądać w blisko 100 rolach zarówno głównych jak i epizodycznych. Oprócz wspomnianego wcześniej niezapomnianego trenera Jarząbka z „Misia”, Jerzy Turek stworzył wiele innych niezapomnianych kreacji.
W najpopularniejszym polskim serialu wszech czasów czyli w „Czterech pancernych i psie” zagrał młodego Jóźka Szawełłę. W komedii „Gdzie jest generał?” wcielił się w pierwszoplanową postać szeregowego Orzeszki.
W kultowym „Nie lubię poniedziałku” wystąpił jako Zygmunt Bączyk, zaopatrzeniowiec z Sulęcic, który w Warszawie kreatywnie poszukiwał części do maszyn rolniczych. Widzieliśmy go także w epizodach wielu innych filmów, takich jak „Eroica”, „Janosik”, „Czarne chmury”, „Kogielmogiel”, „Alternatywy 4”, czy w końcu „Rozmowy kontrolowane” i „Ryś” – w których powrócił do roli trenera Jarząbka. Jedną z ostatnich jego ról była postać listonosza w serialu „Złotopolscy”.
Jerzy Turek zmarł 14 lutego 2010 roku w Warszawie.