Niemcy - Startuje Bundesliga
Geograficznie najbliższa Polsce z najlepszych lig piłkarskich zaczyna w piątek swój sezon. W poprzednim niemiecka Bundesliga zaskoczyła detronizacją Bayernu Monachium i mistrzostwem Bayeru Leverkusen.
"Aptekarze" z mistrzostwa cieszyli się pierwszy raz w historii. Teraz pierwszy raz zaczynają sezon w roli mistrza broniącego się przed rywalami. Bayer stracił tylko Josipa Stanisicia. Pozostał i trener Xabi Alonso, i Florian Wirtz, i Jonathan Tah, który był najbliżej odejścia. Doszło za to aż siedmiu zawodników, w tym Aleix Garcia, Jeanuel Belocian i Martin Terrier. Według ekspertów urósł gigant na dłużej. A pierwszy tytuł nowego sezonu już ma, bo wygrał z VfB Stuttgart mecz o Superpuchar Niemiec. Dopiero jednak po karnych, co wskazuje, że VfB znów może zaskoczyć.
Rok temu i w ostatniej zimowej przerwie wróżono upadek zespołu, a ten w dobrym stylu został wicemistrzem. Teraz specjaliści znów wieszczą słaby sezon, więc w Stuttgarcie uśmiechają się pod nosem.
W Monachium odwrotnie - co by się nie działo, Bayern będzie faworytem. Nowego trenera czeka jednak ogromne wyzwanie. Vincent Kompany sam jest pewną niewiadomą, a dostaje mocno przestawione meble. Przyszli Joao Palhinha i Michael Olise, wrócił z Leverkusen Josip Stanisić. Długa jest lista tych, którzy odeszli, na czele z Choupo-Motingiem, de Ligtem i Mazraouim. Po sezonie Bawarczyków bez żadnego tytułu możliwy jest kolejny bardzo trudny.
W czołówce powinny pozostać Borussia Dortmund i RB Lipsk. W BVB też nowy szkoleniowiec, ale dobrze znany - Nuri Sahin nie będzie miał jednak do dyspozycji Matsa Hummlesa, Marco Reusa i Niclasa Füllkruga, to głęboka wyrwa. W Saksonii dziura jest po Danim Olmo, a kluczowi mogą okazać się nastolatkowie - Antonio Nusa i Assan Ouedraogo.
O pozostanie w lidze powalczą zapewne zespoły z Kilonii, Bochum, Bremy, Berlina i Augsburga. Czy w tym gronie będzie też Borussia Mönchengladbach - tu w odpowiedzi pomoże jej dzisiejszy mecz otwarcia sezonu z mistrzem z Leverkusen.
Rok temu i w ostatniej zimowej przerwie wróżono upadek zespołu, a ten w dobrym stylu został wicemistrzem. Teraz specjaliści znów wieszczą słaby sezon, więc w Stuttgarcie uśmiechają się pod nosem.
W Monachium odwrotnie - co by się nie działo, Bayern będzie faworytem. Nowego trenera czeka jednak ogromne wyzwanie. Vincent Kompany sam jest pewną niewiadomą, a dostaje mocno przestawione meble. Przyszli Joao Palhinha i Michael Olise, wrócił z Leverkusen Josip Stanisić. Długa jest lista tych, którzy odeszli, na czele z Choupo-Motingiem, de Ligtem i Mazraouim. Po sezonie Bawarczyków bez żadnego tytułu możliwy jest kolejny bardzo trudny.
W czołówce powinny pozostać Borussia Dortmund i RB Lipsk. W BVB też nowy szkoleniowiec, ale dobrze znany - Nuri Sahin nie będzie miał jednak do dyspozycji Matsa Hummlesa, Marco Reusa i Niclasa Füllkruga, to głęboka wyrwa. W Saksonii dziura jest po Danim Olmo, a kluczowi mogą okazać się nastolatkowie - Antonio Nusa i Assan Ouedraogo.
O pozostanie w lidze powalczą zapewne zespoły z Kilonii, Bochum, Bremy, Berlina i Augsburga. Czy w tym gronie będzie też Borussia Mönchengladbach - tu w odpowiedzi pomoże jej dzisiejszy mecz otwarcia sezonu z mistrzem z Leverkusen.