Igrzyska olimpijskie - Polskie zespoły floretowe z kwalifikacjami
Polskie drużyny florecistek i florecistów wystąpią w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zdecydowały o tym wyniki ostatnich w okresie kwalifikacji turniejów drużynowych Pucharu Świata w Kairze.
Polki w stolicy Egiptu zajęły 7. miejsce, a Polacy zawody zakończyli na 8. pozycji.
Żeńska drużyna prowadzona przez trenera Tomasza Ciepłego o przepustkę do Paryża toczyła korespondencyjny pojedynek z Niemkami. Udało się, ponieważ biało-czerwone awansowały w Egipcie do ćwierćfinału, a sklasyfikowane bezpośrednio za nimi rywalki nie znalazły się wśród ośmiu najlepszych ekip.
W ćwierćfinale biało-czerwone uległy drugim w światowym rankingu Amerykankom i czekała je rywalizacja o miejsca 5-8. Ostatecznie zajęły 7. lokatę.
Także z miejsc dla poszczególnych kontynentów olimpijską kwalifikację zdobyli plasujący się na dziewiątej pozycji w rankingu polscy floreciści. W ich przypadku najważniejsze było, aby lokatę w "czwórce" tego zestawienia obronili Francuzi, gdyż w innym przypadku zajęliby europejskie miejsce z puli geograficznej.
Jednak mistrzowie olimpijscy z Tokio nie znaleźli się w czołowej ósemce, przegrywając w 1/8 finału z niżej notowanymi Węgrami. Na szczęście Chińczycy, którzy mogli ich wyprzedzić w ćwierćfinale musieli uznać wyższość Amerykanów. Podobnie jak zespół Hongkongu, który mógł liczyć na wyprzedzenie gospodarzy igrzysk i awans w przypadku końcowego zwycięstwa w turnieju, ale przegrał w półfinale z Japonią.
Żeńska drużyna prowadzona przez trenera Tomasza Ciepłego o przepustkę do Paryża toczyła korespondencyjny pojedynek z Niemkami. Udało się, ponieważ biało-czerwone awansowały w Egipcie do ćwierćfinału, a sklasyfikowane bezpośrednio za nimi rywalki nie znalazły się wśród ośmiu najlepszych ekip.
W ćwierćfinale biało-czerwone uległy drugim w światowym rankingu Amerykankom i czekała je rywalizacja o miejsca 5-8. Ostatecznie zajęły 7. lokatę.
Także z miejsc dla poszczególnych kontynentów olimpijską kwalifikację zdobyli plasujący się na dziewiątej pozycji w rankingu polscy floreciści. W ich przypadku najważniejsze było, aby lokatę w "czwórce" tego zestawienia obronili Francuzi, gdyż w innym przypadku zajęliby europejskie miejsce z puli geograficznej.
Jednak mistrzowie olimpijscy z Tokio nie znaleźli się w czołowej ósemce, przegrywając w 1/8 finału z niżej notowanymi Węgrami. Na szczęście Chińczycy, którzy mogli ich wyprzedzić w ćwierćfinale musieli uznać wyższość Amerykanów. Podobnie jak zespół Hongkongu, który mógł liczyć na wyprzedzenie gospodarzy igrzysk i awans w przypadku końcowego zwycięstwa w turnieju, ale przegrał w półfinale z Japonią.