W derbach regionu Stal Nysa podejmie kędzierzyńską ZAKSĘ. Początek spotkania o 17:30
Przed nami siatkarskie derby Opolszczyzny. W meczu 17. kolejki rozgrywek PlusLigi PSG Stal Nysa podejmie dzisiaj (20.01) we własnej hali Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.
W ligowej tabeli Stal jest siódma, a trapiona przez kontuzje ZAKSA dopiero dziesiąta. W ostatnim meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi drużyna trenera Daniela Plińskiego pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie. W zespole Stali wyróżniał się zwłaszcza powracający do wysokiej dyspozycji Maciej Muzaj. Z kolei ZAKSA ma za sobą zwycięski, pięciosetowy mecz z mistrzem Belgii w Lidze Mistrzów i awans do barażu o ćwierćfinał tych rozgrywek.
- Z mistrzem Polski z Jastrzębia Zdroju wygraliśmy jednego seta. Mam nadzieję, że z wicemistrzem kraju z Kędzierzyna-Koźla wygramy o dwa sety więcej - mówi Maciej Muzaj, atakujący nyskiej drużyny. - Derby Opolszczyzny są naprawdę gorącym tematem i to nie od wczoraj. Myślę, że od początku sezonu nasi kibice z Nysy czekają na Zaksę, żeby ich ugościć u nas. Będzie to mecz na pewno ciekawy, na pewno pełen emocji zarówno dla nas, jak i kibiców. Nie wiemy czego się spodziewać tak naprawdę po zespole z Kędzierzyna. Jest to wspaniały zespół złożony z super zawodników, ale jak nie ma zdrowia, to ciężko też z formą. Ale na pewno będzie to bardzo ciężki mecz. Nie wiem, czy będziemy stawiani w roli faworyta. To jest naprawdę bardzo mocny zespół, światowe gwiazdy, ale nie mogę się doczekać tego meczu.
- Mamy nadzieję, że najgorsze już za nami i szybko wrócimy na poziom do którego przyzwyczailiśmy siebie i naszych kibiców - mówi Marcin Janusz, rozgrywający kędzierzynian. - Czekają nas teraz bardzo ważne mecze. Oczywiście sytuacja w tabeli nie wygląda dobrze, tak jakbyśmy chcieli, ale to nic. Myślę, że taki mecz nas zbuduje. Nie gramy na pewno jeszcze, tak jakbyśmy chcieli, jak możemy. Widać przebłyski i te kluczowe momenty bardzo cieszą. Więc dobry prognostyk, oczywiście w jakiś huraoptymizm nie popadamy.
Sobotnie (20.01) derbowe spotkanie PSG Stali Nysa z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle rozpocznie się o godz. 17.30. Transmisja z tego arcyciekawie zapowiadającego się wydarzenia w audycji Cały Nasz Sport.
- Z mistrzem Polski z Jastrzębia Zdroju wygraliśmy jednego seta. Mam nadzieję, że z wicemistrzem kraju z Kędzierzyna-Koźla wygramy o dwa sety więcej - mówi Maciej Muzaj, atakujący nyskiej drużyny. - Derby Opolszczyzny są naprawdę gorącym tematem i to nie od wczoraj. Myślę, że od początku sezonu nasi kibice z Nysy czekają na Zaksę, żeby ich ugościć u nas. Będzie to mecz na pewno ciekawy, na pewno pełen emocji zarówno dla nas, jak i kibiców. Nie wiemy czego się spodziewać tak naprawdę po zespole z Kędzierzyna. Jest to wspaniały zespół złożony z super zawodników, ale jak nie ma zdrowia, to ciężko też z formą. Ale na pewno będzie to bardzo ciężki mecz. Nie wiem, czy będziemy stawiani w roli faworyta. To jest naprawdę bardzo mocny zespół, światowe gwiazdy, ale nie mogę się doczekać tego meczu.
- Mamy nadzieję, że najgorsze już za nami i szybko wrócimy na poziom do którego przyzwyczailiśmy siebie i naszych kibiców - mówi Marcin Janusz, rozgrywający kędzierzynian. - Czekają nas teraz bardzo ważne mecze. Oczywiście sytuacja w tabeli nie wygląda dobrze, tak jakbyśmy chcieli, ale to nic. Myślę, że taki mecz nas zbuduje. Nie gramy na pewno jeszcze, tak jakbyśmy chcieli, jak możemy. Widać przebłyski i te kluczowe momenty bardzo cieszą. Więc dobry prognostyk, oczywiście w jakiś huraoptymizm nie popadamy.
Sobotnie (20.01) derbowe spotkanie PSG Stali Nysa z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle rozpocznie się o godz. 17.30. Transmisja z tego arcyciekawie zapowiadającego się wydarzenia w audycji Cały Nasz Sport.