Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do półfinału
Liderka światowego rankingu Iga Świątek wygrała z Kanadyjką Biancą Andreescu 7:6 (7-2), 6:0 w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie (pula 2,53 mln dol.). W półfinale rywalką polskiej tenisistki będzie Białorusinka Aryna Sabalenka.
W stolicy Włoch Świątek broni tytułu wywalczonego rok temu. Na otwarcie miała wolny los, w drugiej rundzie pokonała Rumunkę Elenę-Gabrielę Ruse 6:3, 6:0, a w 1/8 finału Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 6:4, 6:1.
Z Andreescu, triumfatorką US Open 2019, spotkała się po raz pierwszy w karierze. W pierwszym secie po pięciu gemach prowadziła Kanadyjka rumuńskiego pochodzenia 3:2 i miała własne podanie, którego jednak nie utrzymała. Ostatecznie decydował tie-break, w którym Świątek szybko narzuciła przeciwniczce własne warunki. W drugim secie nie dała już Kanadyjce żadnych szans.
Mecz trwał godzinę i 45 minut, a Polka miała przewagę w każdym elemencie gry.
Tenisistka z Raszyna kontynuuje wspaniałą passę. W obecnym sezonie wygrała już cztery turnieje: w Dausze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie. Z powodu przemęczenia wycofała się z rywalizacji w niedawnej imprezie w Madrycie.
W piątek odniosła 26. zwycięstwo z rzędu. Jak przypomniała WTA, to najdłuższa seria w zawodowym tenisie kobiet od czasu, gdy Amerykanka Serena Williams wygrała 27 kolejnych meczów w 2015 roku.
W sobotę Świątek zmierzy się z ósmą na liście WTA Sabalenką, rozstawioną w Rzymie z numerem trzecim. Będzie to ich czwarty mecz. W listopadzie Polka poniosła porażkę w kończących sezon 2021 zawodach WTA Finals w Guadalajarze. W obecnym sezonie pokonała Białorusinkę w ćwierćfinale w Dausze oraz w finale w Stuttgarcie.
Bez względu na wynik uzyskany w Rzymie Świątek jako numer jeden przystąpi do rozpoczynającego się 22 maja French Open. W 2020 roku wygrała tę wielkoszlemową imprezę w Paryżu.
Z Andreescu, triumfatorką US Open 2019, spotkała się po raz pierwszy w karierze. W pierwszym secie po pięciu gemach prowadziła Kanadyjka rumuńskiego pochodzenia 3:2 i miała własne podanie, którego jednak nie utrzymała. Ostatecznie decydował tie-break, w którym Świątek szybko narzuciła przeciwniczce własne warunki. W drugim secie nie dała już Kanadyjce żadnych szans.
Mecz trwał godzinę i 45 minut, a Polka miała przewagę w każdym elemencie gry.
Tenisistka z Raszyna kontynuuje wspaniałą passę. W obecnym sezonie wygrała już cztery turnieje: w Dausze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie. Z powodu przemęczenia wycofała się z rywalizacji w niedawnej imprezie w Madrycie.
W piątek odniosła 26. zwycięstwo z rzędu. Jak przypomniała WTA, to najdłuższa seria w zawodowym tenisie kobiet od czasu, gdy Amerykanka Serena Williams wygrała 27 kolejnych meczów w 2015 roku.
W sobotę Świątek zmierzy się z ósmą na liście WTA Sabalenką, rozstawioną w Rzymie z numerem trzecim. Będzie to ich czwarty mecz. W listopadzie Polka poniosła porażkę w kończących sezon 2021 zawodach WTA Finals w Guadalajarze. W obecnym sezonie pokonała Białorusinkę w ćwierćfinale w Dausze oraz w finale w Stuttgarcie.
Bez względu na wynik uzyskany w Rzymie Świątek jako numer jeden przystąpi do rozpoczynającego się 22 maja French Open. W 2020 roku wygrała tę wielkoszlemową imprezę w Paryżu.