Skandale seksualne towarzyszyły kinematografii od zarania i były nie tylko tolerowane, ale wręcz oczekiwane. Ostatnio jednak to nastawienie się zmieniło za sprawą m. in kampanii "#me too", czego dobitnym dowodem jest apel artystów tuż przed festiwalem filmowym w Cannes. O przyczynach tej zmiany porozmawiamy z Dariuszem Romanowskim.