Sławomir Kłosowski, eurodeputowany PiS walczący o reelekcję, podsumował swoją kampanię do Europarlamentu i zaapelował o oddanie na niego głosu. Polityk mówi, że poparcia udzielił mu burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak.
- Jutro jadę do Nysy, której burmistrz Kordian Kolbiarz zapewnił mnie o swoim poparciu. Mam również zapewnienie ze strony burmistrza Olesna i Brzegu – mówi Kłosowski i podziękował włodarzom tym gmin i sztabowi za pracę podczas kampanii.
- Oby ta kampania przełożyła się na frekwencję i zwycięstwo PiS w woj. opolskim. Bardzo bym chciał, żebyśmy mieli swojego przedstawiciela w Brukseli. Tak, jak to było w przypadku mojej osoby, kiedy wiele spraw opolskich udało się pchnąć do przodu, tak mam nadzieję że Opolszczyzna zostanie przy europośle i oby państwo zaufali mi po raz kolejny - mówił eurodeputowany PiS.
Kłosowski zapytany o ewentualny „plan B” po wyborach, odpowiedział, że „zakładają go tylko ci, którzy nie wierzą w to, że się uda. Ja mam nadzieję, że dla dobra Opolszczyzny się uda, dlatego planu B nie posiadam”.
Wybory do Europarlamentu odbędą się w najbliższą niedzielę 26 maja.