- Jako komitet Lewica Razem wyrażamy głębokie poparcie dla nauczycieli i nauczycielek, którzy walczą o godne pensje. 1000 złotych będzie przyzwoitą podwyżką, która zachęci więcej osób do podjęcia pracy w zawodzie nauczyciela - mówi Marcelina Zawisza, kandydatka Lewicy Razem w wyborach do Europarlamentu. Podczas konferencji prasowej przed opolskim ratuszem działaczki partii przekonywały, że wzorem Wrocławia, Łodzi, czy Warszawy także prezydent Opola na czas strajku nauczycieli powinien zorganizować ofertę zajęć alternatywnych dla uczniów. Przypomnijmy, strajk został zaplanowany na 8 kwietnia.
- Bardzo ważna będzie atmosfera, w jakiej ten strajk będzie przebiegał - tłumaczy Kamila Jarońska z partii Razem. - W ośrodkach sportów, w ośrodkach kultury będą prowadzone dodatkowe zajęcia, a transport miejski będzie tak zaaranżowany, żeby bezpiecznie przewieźć dzieci do placówek, do szkół, gdzie będą prowadzone dyżury. Apelujemy do prezydenta Opola, żeby stanął na wysokości zadania i również zaoferował wsparcie rodzicom. Nie każdy może się zaopiekować swoim dzieckiem w domu i nie każdy może wziąć zasiłek opiekuńczy.
- Strajk nauczycieli to spore wyzwanie dla miasta i dla rodziców, ale nauczyciele mają prawo do tego prawo i my je szanujemy. Strajk ma to do siebie, że jest dolegliwy, a my nie chcemy występować przeciw nauczycielom - odpowiada Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Nie będziemy organizować jakiś nadzwyczajnych zdarzeń, które miałyby sprawić, że ten strajk nie będzie osiągał efektów. Doceniamy pracę nauczycieli, wiemy jak ona jest ciężka, jak wymagająca, i wcale nie jest łatwym organizować w tym czasie jakieś alternatywy dla dzieci. Najlepsze, co się może wydarzyć, to porozumienie między nauczycielami i rządem, wtedy nie będzie strajku. W takim kierunku powinniśmy działać.
Wśród propozycji Razem pojawia się m.in. wprowadzenie europejskiej płacy minimalnej i europejskich standardów pracy.