W niezmiennie dobrym stylu, nie goniąc za modami, nie musząc niczego udowadniać i pozostając sobą, wszedł Jerzy Połomski w lata 80-te prezentowaną płytą. Oczywiście mamy tu delikatne "nowinki" aranżacyjne, słychać pewna świeżość, ale nade wszystko dbałość o najwierniejszych fanów. Niezmiennie poruszające są tez teksty, idealnie pasujące do dojrzałego, ale nie pozbawionego dystansu do siebie, mężczyzny.