Głubczyce i cały powiat odwiedza regularnie nasz reporter Grzegorz Frankowski. Z kim spotkał się na urodzinowej trasie? Zapraszamy do wysłuchania materiału.

A z czym jeszcze kojarzymy Głubczyce? No chyba najważniejsze to dworzec, w oryginalnym kształcie parowozu, który grał w filmie z samym Willem Dafoe a dziś... popada w ruinę, choć plany odbudowy i nadania nowego charakteru są. Jest też Polonia Głubczyce, która króluje na murawie, a na polach - jeszcze kilka lat temu - król był tylko jeden - zwał się burak cukrowy. Nasi dziennikarze odwiedzają Głubczyce regularnie.

Jest rok 1967. Wybudowanie kilometra drogi w Nowym Rożnowie koło Głubczyc kosztuje... uwaga... pół miliona złotych. Wodociągi okazały się o 100 tys. zł tańsze. Skąd to wiemy - z Radia Opole. Tym tematem zajął się wiosną 67 red. Faustyn Chmielnicki. Wziął na spytki fachowca.

Czyn społeczny był w mocy, lata mijały, Głubczyce rosły w siłę. Lata 70. i 80. to prawdziwy boom na wyroby dziewiarek z zakładów Unii. W szczytowym momencie to było aż 6 oddziałów, oprócz Głubczyc też Biała Prudnicka, Łącznik, Strzeleczki. Mieli przychodnie, żłobki, przedszkole, jadalnię - obiad kosztował 10 złotych, świetlice a pożarnicza drużyna zakładowa - kobiet podkreślmy - w 1977 roku zdobyła srebrny medal na VI Międzynarodowej Olimpiadzie Pożarniczej w Trydencie. Na co dzień panie produkowały - najkrócej mówiąc - można było się tam ubrać od stóp do głów. Od skarpet po czapki, szaliki, śpiochy dla maluszków, kalesony dla seniorów. w 1981 roku zakłady Unii Głubczyce odwiedziła red. Teresa Jasińska,

Historia zakładów Unii skończyła się w 2001 roku. Nie wytrzymały naporu wolnego rynku. Ale to już historia na zupełnie inny czas. A już jutro zabieramy Państwa w ramach akcji "70 gmin na 70-lecie Radia Opole" do Pokoju. Nasze plenerowe studio stanie przy domu kultury. Warto nas słuchać ale warto też odwiedzić studio - bo mamy zabawę plenerową z nagrodami.