Meble, gazety, folie, butelki, a nawet... buty. Sezon grzewczy uznajemy za otwarty
Straż Miejska w Opolu zaczyna wzmożone kontrole, a jeśli paliwo w piecu jest niedozwolone - trzeba liczyć się z mandatami.
Problem palenia śmieciami w piecach nadal jest powszechny, a około 20 proc. wszystkich interwencji opolskiej straży miejskiej kończy się wnioskami do sądu, pouczeniami lub mandatami.
Ubiegłoroczny sezon grzewczy w statystykach Straży Miejskiej w Opolu to blisko pół tysiąca interwencji i sto wystawionych wniosków o ukaranie i pouczeń oraz mandatów. A taki mandat za palenie w piecu zakazanymi rzeczami wynosi maksymalnie 500 złotych.
Eksperci nie mają wątpliwości, że palenie w piecach odpadami, śmieciami to jak bomba z opóźnionym zapłonem, ponieważ to prosta droga do chorób nowotworowych, alergii czy infekcji dróg oddechowych.
Ubiegłoroczny sezon grzewczy w statystykach Straży Miejskiej w Opolu to blisko pół tysiąca interwencji i sto wystawionych wniosków o ukaranie i pouczeń oraz mandatów. A taki mandat za palenie w piecu zakazanymi rzeczami wynosi maksymalnie 500 złotych.
Eksperci nie mają wątpliwości, że palenie w piecach odpadami, śmieciami to jak bomba z opóźnionym zapłonem, ponieważ to prosta droga do chorób nowotworowych, alergii czy infekcji dróg oddechowych.