Nawet około 18 milionów złotych na realizację inwestycji związanych z ekologią może trafić w najbliższym czasie do gminy Nysa. Aby móc ubiegać się o dotacje, miejscy radni musieli dziś (30.07) zaktualizować przyjęty pod koniec ubiegłego roku "Plan adaptacji do zmian klimatu".
Od momentu przyjęcia pierwotne wersji dokumentu pojawiły się nowe możliwości sięgania po pieniądze z zewnątrz, między innymi ze środków Funduszy Norweskich. Wiceburmistrz Marek Rymarz zauważa, że to bardzo korzystne dla miasta wsparcie pozwalające pokryć nawet 90 procent kosztów inwestycji. Te będą mogły między innymi zapobiegać podtopieniom.
- Przygotowujemy 2 projekty rozłożone w horyzoncie czasowym do 2030 roku. Dla przykładu możemy podać, że będziemy budować na nyskim ośrodku rekreacji zbiorniki retencyjne - jeden podziemny, jeden naziemny, który też będzie służył rekreacji, ale będzie pomagał zagospodarować wody opadowe - zapowiada.
Ponadto zadania związane z tak zwaną "zielono-niebieską infrastrukturą" mają być realizowane także na pozostałych obiektach gminnych, takich jak szkoły czy przedszkola. Oprócz inwestycji w infrastrukturę, program zakłada także działania edukacyjne prowadzone wśród lokalnej społeczności.
Dodajmy, że wniosek o przyznanie dotacji ma zostać złożony jesienią. Wyniki naboru mają być znane w przyszłym roku.