Wciąż nie wiadomo, czy i kiedy pojawią się pieniądze na wydłużenie obwodnicy Nysy. Samorząd województwa chce dobudować ponad 6-kilometrową nitkę łączącą istniejące obejście miasta z drogą w kierunku Głuchołaz.
Obwodnica miasta wybudowana w standardzie drogi krajowej umożliwia dojazd z pominięciem centrum Nysy między innymi w kierunku Opola, Kłodzka, Korfantowa czy Prudnika. Przez centrum wciąż muszą jednak przejeżdżać pojazdy udające się na drogę wojewódzką nr 411 w kierunku Głuchołaz. Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego Bogusław Wierdak wskazuje, że taki łącznik miałby olbrzymie znaczenie dla miasta.
- To byłoby pierwsze miasto w województwie opolskim, które byłoby całkowicie wyłączone z ruchu transportu towarowego i przejazdu przez centrum Nysy. To ostatnie moje wielkie marzenie drogowe, jeżeli chodzi o Nysę i ono się może za chwilę spełnić - przekonuje.
Planowany koszt inwestycji to około 80 milionów złotych. Samorząd województwa zabezpieczył w swoim budżecie 1/4 tej kwoty. Reszta miałaby pochodzić z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Jak mówi członek zarządu województwa Szymon Ogłaza, samorząd wciąż czeka na decyzję w sprawie dofinansowania.
- Chcielibyśmy, żeby ten fragment naszego województwa był lepiej skomunikowany. Bardzo mocno liczymy na ten projekt i bardzo chcielibyśmy wybudować tę obwodnicę. Ona by stworzyła zupełnie inne możliwości w ogóle poruszania się w okolicach Nysy. Niestety nie znamy terminu, kiedy możemy liczyć na rozstrzygnięcia w tym zakresie - dodaje.
Dodajmy, że oprócz rozbudowy obwodnicy Nysy opolski urząd marszałkowski chce także zdobyć dofinansowanie na obejście Strzeleczek w ciągu drogi nr 409 oraz drogi nr 416, która pozwoliłaby wyprowadzić ruch z centrum Głogówka.