Energia produkowana z promieni słonecznych pozwala nyskiemu WOPR-owi obniżyć rachunki za prąd. Pierwsze tygodnie funkcjonowania instalacji są na tyle obiecujące, że instytucja planuje jej rozbudowę.
Do tej pory na dachu stanicy zamontowano panele o łącznej mocy 10 kilowatów. Uruchomienie instalacji było możliwe dzięki pomocy ze strony nyskiego starostwa, które dofinansowało projekt kwotą 30 tysięcy złotych. Jak mówi prezes nyskiego WOPR-u Jarosław Białochławek, inwestycja okazała się strzałem w dziesiątkę.
- Już widać po rachunkach, że nam się koszty zmniejszyły, instalacja się sprawuje świetnie. Marzy mi się, że sezon będzie na tyle dobry, że rozbudujemy ją do tych 20 kilowatów. Możliwe też, że znajdziemy gdzieś wsparcie, że ktoś nam dofinansuje jeszcze te 26 tysięcy i będziemy mieli te instalację, która pozwoli "wyzerować" rachunki ośrodka - wskazuje.
Montaż paneli pozwolił obniżyć rachunki za prąd o około 60 procent. Dzięki zaoszczędzonym pieniądzom instytucja będzie mogła rozwijać swoją działalność.
- Żeby ośrodek funkcjonował, musimy ograniczyć koszty. Trzeba sobie zdawać sprawę, że my nie dostajemy takich pieniędzy, które pozwalają nam na takie funkcjonowanie, jak byśmy sobie życzyli. Dzięki temu właśnie, że mamy instalację fotowoltaiczną, ograniczyliśmy opłaty za prąd i te pieniądze przeznaczamy na zakup dodatkowego sprzętu - dodaje Jarosław Białochławek. To między innymi nowoczesny system wykorzystujący sztuczną inteligencję, kompatybilny z posiadanym przez jednostkę dronem. Rozwiązanie to umożliwi szybsze odnajdywanie zaginionych, a w konsekwencji skuteczniejsze niesienie im pomocy.