PKS Kluczbork nie będzie kursować przez całą majówkę. To wynika z układu tegorocznego kalendarza, więc mieszkańcy potrzebujący transportu muszą pomyśleć nad alternatywnym rozwiązaniem.
Pierwszy i trzeci maja to dni świąteczne, dlatego zgodnie rozkładem autobusy nie kursują. Drugi maja wypada w niedzielę.
- Przed pandemią realizowaliśmy kilka niedzielnych połączeń, głównie do Opola, ale gdy większość obiektów pozostaje zamknięta, te przewozy również nie mają sensu - mówi Marcin Wiecha, prezes PKS Kluczbork.
- Gdybyśmy mieli informacje o faktycznym zapotrzebowaniu dużej liczby pasażerów, być może uruchomilibyśmy jakieś linie. Nie ma natomiast dzisiaj takiej sytuacji. Liczy się wynik ekonomiczny. Utrzymujemy te linie na własne ryzyko, nie mamy spisanej jakiejkolwiek umowy w sprawie kursów komercyjnych, więc nie ma sensu jeździć i wozić przysłowiowego powietrza.
Dodajmy, tabor PKS Kluczbork liczy 70 samochodów.