Cały koszt leży po stronie spółki PKP, a pieniądze pochodzą z rządowego Programu Inwestycji Dworcowych 2016-2023. - W tej chwili dworzec wygląda jak budowa w stanie surowym - pozostał tylko szkielet, aby zachować całą infrastrukturę - mówi Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna.

- Cały środek został wycięty i będzie teraz przebudowywany pod kątem współczesności. Budynek stanie się dostępny dla niepełnosprawnych, pasażerowie zyskają profesjonalne sale, ale chodzi również o zaplecze, bo kilka miejsc zmieni swoją funkcję.

W odnowionym budynku będzie siedziba straży miejskiej, ośrodek pomocy społecznej i kilka mieszkań interwencyjnych.

W ostatnim czasie wiele emocji wywoływał temat koloru elewacji dworca. Wizualizacja mówiła o odcieniach szarości, a miasto lobbowało za bardziej ciepłym kolorem. - Długo dyskutowaliśmy z pracownią architektoniczną, która proponowała nam różne warianty - dodaje Lewicki.

- Mam nadzieję, że kolor wybrany wspólnie znajdzie uznanie u mieszkańców. Nie chciałbym tutaj operować numerami, ale kolor będzie ciepły - w kierunku między beżem a szarością, lecz bliżej beżu. Mam więc nadzieję, że uwzględniając kolorystykę dachu i elementów, o które budynek zostanie wzbogacony, zyskamy piękny obiekt w naszym mieście.

Gruntowna renowacja oleskiego dworca powinna zakończyć się w czerwcu przyszłego roku.