Przekazanie darów odbyło się w świetlicy wiejskiej w Bodzanowie. Powodzianie jednogłośnie podkreślali naszej reporterce Monice Matuszkiewicz-Biel, że takie wsparcie bardzo się przyda.

- Na pewno pomoże, tak, zgadza się. Nie można narzekać, jest pomoc, jest wszystko okej. - Wszystkim pomoże, jeżeli są uszkodzenia i trzeba wymieniać łazienkę, to wiadomo, wymontowana już się nie nadaje. Myślę, że na pewno to duża pomoc będzie. - To nie są też tanie rzeczy. - No na pewno, na pewno. Z tego co wiemy, dofinansowanie, które mamy, to tylko 25 procent. To nie jest dużo, a są meble i inne rzeczy. - Myślę, że potrzebne, wszystko będzie potrzebne, także na pewno się wykorzysta.

- Myślę, że obok takiej tragedii nie można przejść obojętnie i też nasza firma stanęła na wysokości zadania - dodaje Joanna Gręda z firmy Oras.

- Przekazaliśmy 100 sztuk baterii. Myślę, że jak będzie potrzeba, to będzie i więcej. Natomiast na tę chwilę wiem, że jest to duże wsparcie dla ludzi, bo każda złotówka, każdy drobniejszy sprzęt darmowy tutaj się na pewno bardzo liczy. Pierwsza pomoc była zainicjowana przez Caritas, które zgłosiło się do firmy Rust, a ta z kolei przyjechała do nas i poprosiła o wsparcie z bateriami, więc to był pierwszy rzut. Natomiast dalsza inicjatywa dotyczyła mieszkańców Bodzanowa, ponieważ Olesno bardzo mocno zaangażowało się w pomoc tutaj w tym regionie i my również chcieliśmy im pomóc, także stąd to się wzięło.

Jak zaznacza Joanna Gręda, jeśli tylko będzie możliwość, pomoc dla powodzian będzie kontynuowana.