Nieznani sprawcy zniszczyli tablice i znaki należące do Nadleśnictwa Olesno. W ostatnim czasie to nie pierwsza sytuacja, kiedy infrastruktura leśna jest wyrywana, przewracana lub wyginana.
Niszczone są również ogrodzenia i kosze na śmieci. Sprawy nie są zgłaszane na policję ze względu na małą wartość szkód, ale pracownicy nadleśnictwa naprawiają uszkodzenia. Pytamy Joannę Kubiak, zastępcę nadleśniczego, czy nie pomagają kamery coraz częściej instalowane w lasach.
- Czasami oczywiście kamery są w użyciu, ale nie jesteśmy w stanie monitorować wszystkich parkingów. One są na bieżąco sprawdzane i porządkowane przez naszych pracowników. Niemniej przychodzi weekend i niestety zdarzają się nieprzyjemne sytuacje.
Joanna Kubiak dodaje, że bardzo dużym problemem jest też wyrzucanie śmieci w lasach.
- Pomimo tego, że parkingi są porządkowane nawet kilka razy w tygodniu, zdarza się wyrzucanie dużej ilości śmieci. Przykro powiedzieć, ale rzadziej okazuje się, że ktoś przejeżdża, zatrzymuje się i wyrzuca pojedyncze odpady. Z premedytacją wożone są całe worki na parkingi. To dla nas bardzo duży problem, pochłaniający ogromne pieniądze na porządkowanie.
Dodajmy, straż leśna prowadzi dochodzenia w sprawie porzucanych śmieci i czasami udaje się ukarać winnych.