Największe święto jest w niedzielę, kiedy na antenie trwa koncert życzeń. Wtedy małżonka - pani Julia, przerywa gotowanie obiadu i państwo Trojanowie tańczą w rytm piosenek, które znają już na pamięć. Bywa, że towarzyszą im dzieci i wnuki, a obowiązkowo też domowe zwierzęta.
Ferdynand Trojan jest z zamiłowania ogrodnikiem, miłośnikiem przyrody, ma też swoje prywatne, przydomowe zoo, a w nim pawie - Wojtka i Balbinę, papugi oraz blisko 70 gatunków kuraków. Łącznie, to ponad 700 sztuk dwunogich przyjaciół, nie licząc psów i kotów. Jego dom tonie w kwiatach, rosną tam nawet rzadkie okazy kaktusów, sięgające już dachu.
Niwnicki gospodarz lubi także przepowiadać przyszłość i ma zdolności bioenergoterapeutyczne. Najważniejsza dla niego jest rodzina, miłość i życie w zgodzie z naturą. A od czasu do czasu głośno jest o nim w Polsce za sprawą wygranych konkursów i nagród. Bywa zatem częstym gościem naszego radia, chętnie też udziela porad słuchaczom.