Od początku lipca prezentowaliśmy na antenie opowieści naszych słuchaczy związanych z Radiem Opole. Wszystko to w związku z jubileuszem 65-lecia naszej rozgłośni.

- Państwo mówiliście nam o tym, gdzie i kiedy nas słuchacie, co jest dla Was ważne, z czym kojarzy się nasza stacja i jaką muzykę lubicie słuchać – mówiła nasza dziennikarka, Agnieszka Wawer-Krajewska.

– Bardzo dziękujemy tym wszystkim słuchaczom, którzy włączyli się w naszą akcję „Radio Opole u Ciebie”. Dużo dobrych słów usłyszeliśmy w tych dźwiękach, które były przygotowywane przez reporterów Radia Opole w całym województwie. Ogrom dobroci na nas spłynął i z tego miejsca, z Landzmierza, chcemy za to podziękować.

Nasze terenowe studio rozstawiliśmy w Landzmierzu, miejscowości, która najbardziej ucierpiała w trakcie lipcowych nawałnic. Rozmawialiśmy o odbudowie zniszczonych domów, ludziach, którzy od razu ruszyli z pomocą oraz o ciekawostkach związanych z tą miejscowością.

Codziennie spotyka się z nami podczas jazdy do pracy w Głubczycach, a także później w domu. Jest szczęśliwym laureatem wielu konkursów Radia Opole. W jednym z nich nagrodą był rejs statkiem wycieczkowym po Odrze.

Roman Hlawacz, znany artysta fotografik, a także wydawca książek i podróżnik jest bohaterem kolejnego wakacyjnego odcinka „Radio Opole u Ciebie”. Ostatnio odwiedził naszą rozgłośnię. Dlaczego? Wyjaśni w rozmowie z naszą reporterką.

Nasza bohaterka – Edyta Wąs – z niejednego pieca chleb jadła. Niegdyś była listonoszem, teraz karmi... księży i biskupów, bowiem jest szefową kuchni w Diecezjalnym Domu Formacyjnym w Nysie. Ale przede wszystkim głośno o Niej jako o sołtys podnyskiej wsi Domaszkowice. Z pasją oddaje się pracy na rzecz swojej wioski, a wieczorami studiuje przepisy, aby nie dać się zagiąć urzędnikom. Potrafi pozyskiwać unijne pieniądze, a przydatnym jest nawet strój ludowy, który zakłada zbierając podpisy do budżetu obywatelskiego. Jak mąż narzeka, że w domu nie ma gorącego obiadu, proponuje jajecznicę, bo właśnie pędzi do magistratu.

Z Radiem Opole spotkała się za sprawą zamiłowania do śpiewania jeszcze w latach 60. XX wieku. Dzięki swoim umiejętnościom kulinarnym połączonym z wiedzą o zdrowym stylu życia stała się częstym gościem wielu audycji. Podczas powodzi stulecia – zawsze w swoich zielonych gumowcach – wspierała naszą pracę na rzecz ludzi doświadczonych przez żywioł. Maria Janicka z Opola, wierna słuchaczka Radia Opole.

Od wielu lat najbliższymi sąsiadkami strzeleckiego studia Radia Opole są panie pracujące w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej. A że dotychczasowi korespondenci urzędujący w tym studiu to mole książkowe, przyjaźń radiowo-bibliotekarska kwitnie. I właśnie o tej przyjaźni, o czytaniu i słuchaniu książek a także o niesolidnych czytelnikach z Renatą Kozicą i Darią Szeligą rozmawiała Agnieszka Pospiszyl.

Nauczyciel, terapeuta, pedagog specjalny, dietetyk, mediator, dyrektor Centrum Edukacyjno-Terapeutyczno-Diagnostycznego dla osób z autyzmem w Kup, prezes opolskiego Stowarzyszenia na rzecz Autyzmu "Uczymy się żyć razem" - można by pomyśleć, że to opis kilku osób. Tymczasem wszystkie te tytuły i funkcje łączy w sobie jedna osoba - Elżbieta Sobolewska, bohaterka kolejnego odcinka cyklu "Radio Opole u Ciebie". Jest to bardzo ciekawa osoba, która - jak się okazuje - ma wiele wspomnień związanych z Radiem Opole.

Jerzy Kamiński Radia Opole słucha od wielu lat. To dla niego sposób na odpoczynek po wielu godzinach spędzonych przy płótnie czy kartonie z akwarelą. Nasz rozmówca maluje od dziecka. Jest samoukiem, który ma za sobą trzy lata ogniska plastycznego. Od 2003 roku prowadzi sekcję "Akwarele" przy Uniwersytecie III Wieku. Organizuje liczne wystawy i plenery. Działa także twórczo w Domu Opieki Złota Jesień w Opolu.

Teresa Hanasz jest mieszkanką Nysy, ale z pochodzenia góralką. Lubi zatem śpiewać i tańczyć, jest też kobietą energiczną i zadziorną. Żartuje, że ma nawet dwa Radia Opole, bo jedno nocne, malutkie, ze słuchawkami, aby nie budzić sąsiadów i drugie głośne - dzienne.

Pani Krystyna Gozdek, której rodzice pochodzili z Lubelszczyzny, do dziś wspomina swoje pierwsze spotkanie z radiem. Miała wtedy ok. 6-7 lat. Od zawsze lubiła śpiewać, dlatego robi to do dziś. Kiedy nie śpiewa, to słucha radia, które towarzyszy jej każdego dnia.