Jak sam przyznaje, przyjechał tu z Kujaw w drugiej połowie lat 60-tych. Trafił do zamku, bo tutaj zwolnił się etat. Miejsce go oczarowało, dlatego postanowił tutaj przycumować na dłużej. To on był odpowiedzialny za odbudowę siedziby ostatnich Piastów i wyposażenie muzeum. Dziś placówka tętni życiem, a wieloletni dyrektor powoli szykuje się do zasłużonej emerytury. Praca w kulturze wciąga. Posłuchajcie, jak bardzo.