Radio Opole » Opolskie klasycznie (DAB+) » W AUDYCJI OPOLSKIE KLASYCZNIE... » Audycja op. 2: Moniuszko, śpiew i muzyka świą… » Opowieść na orkiestrę symfoniczną...
2017-02-07, 13:25 Autor: Małgorzata Ślusarczyk

Opowieść na orkiestrę symfoniczną...

Obraz "Bajka zimowa" Ferdynanda Ruszczyca z 1904 r., wykorzystany na okładce partytury moniuszkowskiej uwertury [fot. www.malarze.com]
Obraz "Bajka zimowa" Ferdynanda Ruszczyca z 1904 r., wykorzystany na okładce partytury moniuszkowskiej uwertury [fot. www.malarze.com]

W twórczości Stanisława Moniuszki, zdominowanej przez operę i pieśni niewiele jest kompozycji instrumentalnych. Istnieje jednak taka, która niezmiennie funkcjonuje w repertuarze koncertowym. Jej urokowi od lat nie potrafią się także oprzeć uczniowie i absolwenci opolskiej szkoły muzycznej, nabywający umiejętności zawodowych w szkolnej orkiestrze, prowadzonej przez Huberta Prochotę. Mówiąc szczerze - sama do nich należę. Uwertura fantastyczna "Bajka". Oto bohaterka kolejnej części drugiego odcinka audycji. Znaczenie tej kompozycji dla powstania poematu symfonicznego na gruncie muzyki polskiej jest nie do przecenienia. Jak więc możliwe, że kompozytor zdolny pisać tak zachwycające utwory orkiestrowe, stworzył ich śladowe ilości? Prawdopodobnie przyczyna była banalna:
"Fagotu ani zapachu, oboi jeden, a drugi (secondo) klarnet tak sfałszowany, że wolałbym raczej ażeby wcale nie egzystował. Waltornie arcysłabe, trąby jeszcze słabsze, za to puzon grzmi za wszystkich. Kotły są doskonałe, ale kotlisty nie mamy. Kwartet więcej jak mierny."

Tak pisał kompozytor w liście do Józefa Sikorskiego, 3 lata po powstaniu Bajki. Czyż trzeba więcej słów? Odłóżmy jednak na bok problemy ówczesnego świata.

Zima, śnieg, baśniowość... i wieczorowa pora. Do tych słów pasuje jeszcze i kolejne: bajka. Nieprzypadkowo użyłam takiego zestawienia. W pierwszym wydaniu uwertury fantastycznej, kompozytor nadał jej francuski tytuł Conte d'hiver, tłumaczony jako Opowieść zimowa... Sami Państwo rozumiecie! Czy jednak w tej muzyce słychać zimę? Czy płatki śniegu skryte są między nutami? W biografii kompozytora Witold Rudziński pisze tak:
"...mimo braku programu literackiego odnosimy wrażenie, że lepiej rozumiemy, o co chodzi w tej muzyce, gdy jej słuchamy, niż gdy o niej mówimy. [...] W 'Bajce' nawiązał Moniuszko do tego rodzaju muzyki epickiej, jakiej wzory dał na przykład Chopin w swoich balladach".

A skoro słuchanie jest korzystniejsze od mówienia, zatopiliśmy się w dźwiękach moniuszkowskiej perełki. Bo przecież najlepiej zamknąć oczy i racząc się przepiękną muzyką wyobrazić sobie, że dawno, dawno temu...


Stanisław Moniuszko – Uwertura fantastyczna Bajka

wyk.: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej, Antoni Wit (dyrygent)

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »