Wyścig saksofonu z fortepianem
Do świąt jeszcze daleko. Pozornie. Wszyscy dobrze wiemy, że wyścig po prezenty i inne sprawunku trwa, sprawdziliśmy więc jak potrafi się ścigać saksofon altowy z fortepianem. Kto ma większe szanse? A może to wyrównany pojedynek? Myślicie, że zwariowałam? Mówię całkiem serio, choć z uśmiechem. ;-)
Jest taki utwór, którego francuską nazwę można przetłumaczyć jako Sonatina sportowa na saksofon altowy i fortepian. Wszystko za sprawą rosyjskiego kompozytora, Aleksandra Czeriepnina który żył w latach 1899-1977. Od 1921 roku przebywał za granicą, m.in. tworzył w Paryżu, a w roku 1939 skomponował taką właśnie uroczą, trzyczęściową sonatinę op. 63. Iwona Grys pisze na ten temat tak: "Muzyczna ilustracja walki podczas wyścigu została rozpisana na dwa instrumenty, chociaż już mało nowatorska w pomyśle, niemniej była ciekawą propozycją. W czasie abstrakcyjnego wyścigu saksofonista wyprzedza, a pianista stara się nadążyć za rywalem. W pewnym momencie saksofoniście udaje się ucieczka, ale wysiłek jest tak duży, że zostaje on zmuszony do chwili przerwy, złapania oddechu, co natychmiast wykorzystuje pianista. Sonata cieszyła się zainteresowaniem, także ze względu na oryginalne zestawienie instrumentów". PS Oryginalny tytuł utworu to Sonatine sportive pour saxophone alto et piano op. 63.