Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-09-20, 11:14 Autor: Radio Opole

Nie mam stówy do pierwszego!

[fot. Wanda Kownacka]
[fot. Wanda Kownacka]
Dziś odpowiem na kilka pytań, zaczepek i próśb.

Dziś odpowiem, na kilka pytań, zaczepek i próśb, jakie przyszły od Słuchaczy za pośrednictwem Facebooka po moim wczorajszym felietonie o tym, że Chiny, Szwajcaria i Norwegia skupują polskiego złotego, bo chcą go mieć w swoich rezerwach walutowych.

Jako pierwszy odezwał się pan Józef Bąk. A zły był jak osa!

Zarzucił mi, że musiałem albo się przesłyszeć, albo źle przeczytać, bo może tu nie chodziło o złotego, ale o złoto. Bo – jak słusznie wywodził pan Bąk – mimo że ono się dziś w Polsce źle kojarzy, to nadal ma swoją wartość, rzec można – odwieczną.

Otóż, szanowny panie Bąk, ani się nie przesłyszałem, ani źle nie przeczytałem: oni naprawdę skupują naszą walutę i ja się z tego szczerze cieszę, bo dużo lepszą promocją jest dla nas polski złoty w światowych sejfach niż polski piłkarz na światowych stadionach.

Pani Lucyna Bombik pyta z kolei, co jej z takiej satysfakcji z polskiego złotego, skoro ona tych złotych ma w portfelu coraz to mniej. Szanowna pani Lucyno Bombik, jak coś jest cenne, to musi być tego mniej. Przez odwróconą analogię, że jak czegoś jest mało, to musi być cenne. Niech pani zobaczy, jak mało jest na świecie znaczków z Mauritiusa albo obrazów Van Gogha. I jak bardzo są dlatego drogie. Albo jak mało jest złóż uranu na Kołymie lub pokładów trufli w Prowansji. W tej ostatniej tresuje się nawet do ich wyszukiwania specjalny gatunek świń. Zupełnie jak u nas do wyszukiwania wolnych posad w spółkach skarbu państwa.

W kolejnym liście pan Wacław Pieniążek zapytuje, czy w związku z tym, że polska złotówka staje się twarda, doczekamy się kiedyś, że w polskich sklepach sprzedawcy będą nareszcie mieli wydać z setki i nie będą nas nagabywać o końcówkę sumy? Odpowiadam: tego nie doczekamy się nigdy. Mowa jest przecież o silnym złotym, a nie silnym groszu. I o ile ten pierwszy staje się coraz bardziej twardy, to ten drugi staje się coraz bardziej niewidoczny.

I jeszcze odpowiedź na pytanie pana Czesia Kolesia: nie, nie mam pożyczyć stówy do pierwszego.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2011-11-10, godz. 13:00 Szorowanie michy Szczerze współczuję pewnej firmie sprzątającej z Dortmundu najbliższej składki OC, jaka będzie ona musiała zapłacić za swoich pracowników. » więcej 2011-11-10, godz. 12:52 Slalom między absurdami Wczoraj zainaugurowano kadencję Sejmu. » więcej 2011-11-07, godz. 15:36 Propaganda sukcesu ma się dobrze Dni kiedy cała Polska podniecała się wyczynem kapitana Wrony były dobrą okazją, aby przekonać się, jak mocno nasza władza zainfekowała się już chorobą… » więcej 2011-11-07, godz. 09:05 Front obrony księdza Strasznie mnie ciekawi, jak wielu spośród ujawnionych ostatnio - przy okazji sprawy księdza Bonieckiego - obrońców kościoła przed nim samym, było wczoraj… » więcej 2011-11-03, godz. 09:54 Trzy miesiące czy trzy kubki? Prawie cztery tygodnie minęły od wyborów, a władza zamiast się zająć tym, co ważne, kopie się wzajemnie pod stołem. » więcej 2011-11-03, godz. 09:51 Śpieszmy się kochać i... drogi budować! Dziś dzień zaduszny, więc muszę się tu z państwem podzielić pewną refleksją. » więcej 2011-10-31, godz. 14:53 Porcja absurdu za 99 groszy Pamiętam, że jednym z felietonów - podsuwanych tu państwu każdego ranka na widelcu - który szczególnie wam zasmakował, był tekst o wydawaniu reszty. » więcej 2011-10-28, godz. 12:38 Kubki, głupki i rewolucje Wczoraj w swoim domu dokonałem epokowych zmian. » więcej 2011-10-27, godz. 10:50 Dziś ludzie nie bujają w chmurach Aż czterech pracowników Politechniki Opolskiej zostało powołanych do prestiżowego Komitetu Badań nad Migracjami przy Polskiej Akademii Nauk. » więcej 2011-10-26, godz. 10:38 Alarm wyrwizębów Środowiska lekarskie, skupione w jakichś zacnych Izbach, podniosły alarm, że Polska ma za dużo dentystów i że powinno się ograniczyć ich liczbę. » więcej
18192021222324
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »