Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-11-24, 14:19 Autor: Radio Opole

No biurwa jego mać!

Opolski ratusz © (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Opolski ratusz © (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Wzmaga się propagandowa mobilizacja, która ma nas przygotować na nadejście biblijnego nieomal potopu, z tym że zamiast wody uderzą w Polaków: drożyzna, bezrobocie i recesja.

Jeśli wierzyć mediom, europejski kryzys puka już do drzwi swym odrażającym paluchem kostuchy i kto chce ocaleć, musi się odchudzać. Powinien poskramiać apetyt, rezygnować z luksusów, odłożyć zbędne zakupy, chomikować oszczędności, zaciskać pasa. A komu zabraknie w pasku dziurek, niech go sobie przełoży z brzucha - na szyję...

Dla wielu kiepskich menadżerów - z awansu partyjnego lub koleżeńskiego - taki kryzys jest jak amnestia dla złodzieja albo jak owa trąbka amerykańskiej kawalerii, która w westernach nieodmiennie zwiastuje nadciągającą odsiecz. Swą nieudolność, brak wizji i lenistwo mogą teraz przysłonić światowym kryzysem, a jak są cwani - a na ogół są - to jeszcze taki jeden z drugim, gamonie, zapiszą sobie na korzyść cięcia kadrowe i płacowe, do jakich doprowadzili w swoich firmie. Że niby tacy w obliczu kryzysu bezkompromisowi. I jeszcze sobie za tę pseudo gospodarność wypłacą premie - tyleż tłuste, co bezwstydne.

Jest jednak dziedzina w Polsce, która o kryzysie nawet chyba nie słyszała. To administracja samorządowa, która kwitnie, krzepnie, bogaci się i rozrasta. Dziennik Gazeta Prawna przeprowadził analizę, z której wynika, że od 2006 roku biurokracji samorządowej przybyło aż 50 tysięcy etatów, czyli aż 35 procent. Mało wam to mówi? To wyobraźcie sobie, że ktoś, kto waży 70 kilogramów, przybiera w pięć lat 25 kilo! Tłuścioszek, co?

Rekordzistą jest Urząd Miasta Warszawy: tam w ciągu 5 lat przybyło 1900 urzędniczych etatów.

Wraz ze wzrostem zatrudnienia rosną też płace biurokracji i to w idealnej symetrii, bo - niech się teraz kasjerki z Tesco czegoś przytrzymają - też 35 procentowej. Zarabiałeś 5 lat temu trójkę na rękę? No to dziś masz już spokojnie czwórkę... Plus trzynastka i karpiowe.

Podobno te dane mocno niepokoją rząd, w co oczywiście nie należy wierzyć. Dlaczego nie należy? Bo nikt nie załatwia się tam, gdzie jada. A biurokracja to wyborcze żerowisko każdej władzy. W ciągu 4 czterech lat premierowania Donalda Tuska, liczba rządowych tylko urzędników wzrosła o...

No... o ile?

O... 27 tysięcy!!!

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-28, godz. 11:41 Co można jeszcze uporządkować Wyżywałem się tu jakiś czas temu na pośle od Palikota, który miał pomysł, aby rowery były poddawane obowiązkowym okresowym przeglądom technicznym na… » więcej 2012-05-28, godz. 11:38 Bilecie, Bogu Mój! Im bliżej Euro, tym bardziej wszystko staje się wokół okrągłe i łaciate. Jak piłka właśnie. » więcej 2012-05-24, godz. 14:27 Trwożymy się na zapas? Lubimy wyrzekać przy grillu, że świat stracił swoją intymność, bo zewsząd atakują nas plagą informacji. » więcej 2012-05-23, godz. 14:12 Niech jedzą ciastka! Moją najulubieńszą powieścią polskiej literatury współczesnej jest „Jak zostałem pisarzem” Andrzeja Stasiuka, a w niej opis nocnego pociągu do Zakopanego… » więcej 2012-05-22, godz. 15:46 4 166 lat ! Całą niedzielę spędziłem na oglądaniu „Rodziny Soprano”, który to film dodawała swego czasu do swych egzemplarzy pewna gazeta. » więcej 2012-05-21, godz. 12:29 Jarzębiny są spoko To, co za chwilę powiem, zapisałem sobie o świcie z pewną taką nieśmiałością, ba, wręcz ze strachem, żeby nie być posądzonym o wioskę, obciach i… » więcej 2012-05-21, godz. 08:26 Our belkot strategy Opolska Galeria Sztuki Współczesnej zafrasowała się, że w strategii rozwoju miasta, która ma wyznaczać priorytety dla Opola, nie ma słowa o kulturze. » więcej 2012-05-21, godz. 07:58 To przywróćmy też Hilter Zee Mieszkam w cudownej okolicy, gdzie przez las mam zaledwie cztery kilometry do jeziora, które za Niemca przez pewien czas nazywało się Hitler Zee. » więcej 2012-05-16, godz. 15:48 Przerąbane, wyrąbane Jedną z najgorszych odmian polemistów publicystycznych są tak zwani szantażyści moralni. » więcej 2012-05-14, godz. 13:44 J&J, czyli job and jail Inspiracją dzisiejszego felietonu był hecowny list od czytelnika aż z Londynu, felieton zaś dedykuję tym wszystkim, którzy rozmiękczeni minionym weekendem… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »