Paranienormalne przygotowanie do festiwalu. "Mariolka" gra w tenisa
- To, że jestem kojarzony jako „Mariolka” już mi nie przeszkadza – mówi Igor Kwiatkowski
- Prawdę mówiąc „Mariolka” jest bardziej znana niż ja. Takie są konsekwencje posiadania – powiem nieskromnie – hitu. Jakiegoś utworu, czy tam skeczu, który jest kojarzony przez część Polaków. Przyzwyczaiłem się do tego. Ale dzisiaj na tych kortach nie mam ani sweterka, ani peruki. Jestem w dresie i słucham karnie poleceń trenera – dodaje Igor Kwiatkowski.
W tym roku kabaret Paranienormalni poprowadzi sobotnie SuperPremiery.
- Przygotowaliśmy kilka anegdot związanych z muzyką, showbiznesem czy funkcjonowanie na tym trudnym polskim rynku. Może jakaś nasza postać kabaretowa się pojawi, gdzieś tam ją przemycimy. Jesteśmy podekscytowani, to jest fajna forma, bo nie musimy się przebierać. Stoimy w garniturach, staramy się wyglądać i żartować – dodaje Kwiatkowski.
Przypomnijmy, że dzisiaj (11.06) o godzinie 20:30 w Centrum Rozrywki „Kubatura” odbędzie się koncert charytatywny z udziałem kabaretu Paranienormalni. Cały dochód z tej imprezy zostanie przekazany dla chorej Zuzi z Gogolina.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Kacper Śnigórski