Marek Świercz pytał go o kampanię wyborczą, utratę stanowiska wiceprezydenta Opola i odejście z partii, a także o najbliższe działania – wśród których Wiśniewski wymienia zmiany w przyszłorocznym budżecie i budowę koalicji.
Było też o rywalizacji z Marcinem Ociepą i sprawie sprzedaży działki przy ul. Andersa 8 – bo prokuratura ma wkrótce wszcząć śledztwo. – Najwyższy czas. Szkoda, że nie wcześniej. Sprawa była ewidentnie polityczna, a śledztwo zamknie tę sprawę i komentarze – zaznacza Wiśniewski.
Współpracownicy? Najpierw, jak podkreśla nowy prezydent, musi z nimi porozmawiać. – Chciałbym prowadzić politykę w taki sposób, że będzie miejsce na szerokie porozumienie, na realizowanie pomysłów nie tylko moich – mówi nasz gość. Dodaje jednocześnie, że będą zmiany w zarządzie miasta.
Czego życzyć nowemu prezydentowi? – Szczęścia, zdrowia, wytrwałości, dobrych ludzi, dobrych współpracowników i utrzymania tego wielkiego zaufania Opolan, bo rzeczywiście ono jest gigantyczne – podkreśla Wiśniewski.