W dzisiejszej (20.09) konwencji biorą udział lokalni posłowie, marszałek Andrzej Buła oraz kandydaci na prezydentów i burmistrzów miast. Tadeusz Jarmuziewicz, poseł PO ubiegający się o fotel prezydenta Opola, zapewnia, że kampania w wykonaniu jego komitetu będzie bardzo merytoryczna.
- Moje pomysły dla miasta oscylują wokół infrastruktury. Ja wyrosłem na tym, więc byłoby dziwne, gdybym nie upatrywał w tej sferze największej szansy dla siebie i dla miasta. Patrzymy też na działania marszałka, bo jesteśmy elementem całości. Opole nie jest wyspą i nie funkcjonuje samodzielnie - mówi.
Sabina Nowosielska, kandydatka Platformy na prezydenta Kędzierzyna-Koźla, przekonuje, że bardzo dokładnie przemyślała swoją decyzję o starcie w wyborach. Zdaniem prezes ZAKSY, jej dotychczasowe doświadczenia zawodowe pozwalają na wejście do świata polityki i skuteczne zarządzanie miastem o potencjale Kędzierzyna-Koźla.
- W ZAKSIE jestem prezesem od dwóch lat, ale przez osiem lat byłam członkiem zarządu oraz wiceprezesem Azotów. Cały czas pracowałam na stanowiskach kierowniczych. Miałam do czynienia z ludźmi w handlu, ale i na produkcji. W 2006 roku trafiłam do zarządu ZAK-u z wyboru załogi - przypomina.
Nowosielska podkreśla korzystną lokalizację Kędzierzyna-Koźla. Kandydatka PO chce ściągnąć do miasta nowych inwestorów. - Mamy bardzo dobre warunki, ale trzeba znaleźć zainteresowanych i sprowadzić ich tutaj. Najważniejsza jest gospodarka - jeśli to wypracujemy, w Kędzierzynie wszystko będzie się układało lepiej - prognozuje.
W konwencji PO uczestniczyła też ustępująca wicepremier Elżbieta Bieńkowska. W swoim wystąpieniu chwaliła Opolszczyznę, wyróżniając jej rozwój na tle reszty kraju.
- Ja wyznaję zasadę: nie jęczmy, tylko pracujmy. Podoba mi się, że ten region pracuje i idzie do przodu - komentowała.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak