Cztery premiery na koniec sezonu!
Spektakl zdążył mieć już swoją premierę 22 lutego zeszłego roku na deskach Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu, który to teatr jest partnerem i koproducentem wydarzenia. Niestety do tej pory - ze względu na obostrzenia związane z trwającą pandemią - nie odbyła się oficjalna premiera przedstawienia w Opolu, choć 30 kwietnia udało się przygotować premierę on-line.
Chwilę przed tym wydarzeniem z aktorką Moniką Stanek rozmawialiśmy w audycji "Rewiry kultury" (27.04). Rozmowa jest do posłuchania poniżej.
Monika Stanek, Rafał Kronenenberger i Andrzej Jakubczyk to opolscy aktorzy, których będziemy mogli obejrzeć na Scenie Modelatornia. Do tego pojawi się trzyosobowa ekipa aktorska Teatru im. W. Horzycy w Toruniu: Małgorzata Abramowicz, Anna Magalska i Bartosz Woźny. Reżyserem spektaklu jest Jakub Skrzywanek. Adaptacją i dramaturgią zajął się Paweł Soszyński. Autorami scenografii są Anna Maria Kaczmarska i Mikołaj Małek. Kostiumy stworzyła Anna Maria Kaczmarska, a choreografią zajęła się Agnieszka Kryst. Reżyserem światła w spektaklu jest Aleksandr Prowaliński. Twórcą muzyki - Karol Nepelski. Reżyserowi asystowała Anna Magalska.
- 4 czerwca (piątek), o godz. 19.00 odbędzie się wyczekiwana premiera „Króla Leara” w reż. Anny Augustynowicz z Mirosławem Zbrojewiczem w roli tytułowej. Spektakl realizowany w koprodukcji z Teatrem im. H. Modrzejewskiej w Legnicy.
- 18 czerwca (piątek), o godz. 19.00 zaplanowano premierę „Danse Macabre” w reż. Renaty Piotrowskiej-Auffret. Spektakl realizowany w koprodukcji z Art Stations Foundation.
- 24 czerwca (czwartek), o godz. 19.00 na Dużej Scenie zobaczyć będzie można premierę kasowego tytułu Andrzeja Saramonowicza „Testosteron” w reż. Roberta Talarczyka. Spektakl realizowany w koprodukcji z Teatrem Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach.
François Rabelais wierzył, że nauka doprowadzi nas do ostatecznej szczęśliwości, a humanizm będzie gwarantem etycznego wykorzystania jej owoców. Jednak dopiero dziś zaczynamy rozumieć, że ludzkość nie zrealizowała postulatów pisarza: rozum doprowadził nas na skraj katastrofy, a ideały humanizmu w antropocentrycznym renesansowym wydaniu zamiast uczynić z człowieka gospodarza planety, zmieniły go w egoistycznego władcę natury.
W spektaklu „Gargantuą i Pantagruelem” chcemy opowiedzieć o końcu kultury i społeczeństwa. Rabelais ośmieszał w swojej książce ociemniałe i irracjonalne wieki średniowiecza, witając nowy świat. My śmiejemy się, żegnając świat na zawsze. Czy to nie komiczne, że na stryczkach, które sami sobie uwiliśmy, bujamy się jak akrobaci, myśląc, że świat to wesołe miasteczko, a szubienica to nasza karuzela?
[źródło: materiały Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu]