Właściwie każdego roku przebojem lata w muzyce rozrywkowej jest hiszpańskojęzyczna piosenka. Kultura i rytmy tego kraju mają w sobie coś niezwykle pociągającego – również klasyczna hiszpańska muzyka brzmi wyjątkowo atrakcyjnie i... niezbyt poważnie.

Figurujący w roli uwertury do koncertu, króciutki Taniec hiszpański Manuela de Falli pochodzi z jego opery zatytułowanej (nomen omen) Krótkie życie. Skoro to fragment opery – orkiestrowa wersja utworu stanowi oczywiście oryginał, choć w koncertowych realiach popularniejsza jest chyba wirtuozowska transkrypcja na skrzypce i fortepian. Jej autorem jest Fritz Kreisler, a w swoim repertuarze ową perełkę mieli (i mają) między innymi Jascha Heifetz, Dawid Ojstrach, Itzhak Perlman czy Janine Jansen. Fale dźwięku przywodzące na myśl płynne ruchy tancerek flamenco i charakterystyczny łoskot kastanietów unoszący się ponad orkiestrą nie pozostawiają wątpliwości – de Falla był jednym z najwybitniejszych kompozytorów Hiszpanii.

O Joaquínie Rodrigo mówi się, że był kontynuatorem tradycji hiszpańskiej szkoły narodowej. Ten kompozytor XX wieku (1901-1999) w wieku zaledwie czterech lat stracił wzrok, co nie przeszkodziło mu zapisać się w dziejach muzyki jako autorowi słynnego Concierto de Aranjuez na gitarę i orkiestrę. Taki sam aparat wykonawczy Rodrigo przewidział dla dzieła pod tytułem Fantasía para un gentilhombre. Fantazja dla szlachcica (bo tak należy przetłumaczyć powyższe słowa) to pięcioczęściowy koncert instrumentalny w formie suity, a melodie tańców, które się nań składają twórca zaczerpnął z utworów barokowego gitarzysty, Gaspara Sanza. W 1974 roku, dwadzieścia lat po premierze Fantazji, nowe życie tchnął w nią wybitny irlandzki flecista – James Galway. Jego aranżacja na flet i orkiestrę dodała kompozycji jeszcze więcej szlachetności i uczyniła ją bardziej uniwersalną, niezwiązaną bezpośrednio w granicą żadnego państwa.

Hiszpański wątek w swojej twórczości miał także Rosjanin – Mikołaj Rimski-Korsakow. Za jego najlepsze utwory uważa się dwie suity symfoniczne: Kaprys hiszpański oraz Szeherezadę. To drugie dzieło, wybrane przez opolskich maturzystów w plebiscycie programu Filharmonia / ostrożnie, wciąga!!! zakończy kolejny koncert symfoniczny 67. Sezonu Artystycznego Filharmonii Opolskiej. Czteroczęściowa, muzyczna interpretacja Baśni tysiąca i jednej nocy intensywnie przemawia do wyobraźni słuchaczy. Wszystko za sprawą mistrzowskiej, pełnej kolorów, zapachów i różnych temperatur instrumentacji Korsakowa. Podobno najbardziej lubimy słuchać muzyki, którą już znamy – i być może właśnie w powtarzających się nieustannie i splatających ze sobą motywach Szeherezady (w tej roli skrzypce solo) i złego sułtana tkwi tajemnica sukcesu tej kompozycji.

Bilety w cenie: 25zł / 15zł dostępne w kasie i na stronie Filharmonii Opolskiej.