Resort sprawiedliwości oczekuje od prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta wyjaśnień ws. przeprowadzenia przeszukania u internauty, który umieścił w sieci film żartujący z prezydenta Andrzeja Dudy. Prokurator użył środków "nieadekwatnych do przewinienia" - ocenił wiceszef MS Patryk Jaki.
Według doniesień IAR Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić czy film umieszczony w internecie przez nastoletniego internautę z Nowego Sącza znieważył prezydenta Dudę. Film pokazuje moment złożenia wieńca przez prezydenta w dniu 11 listopada przed pomnikiem Romana Dmowskiego, ale nagranie puszczone jest od tyłu i zatytułowane "Pijany Prezydent Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego". Według informacji medialnych w środę policja weszła do domu domniemanego autora klipu i skonfiskowała jego komputer.
Odnosząc się do tych doniesień wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki na środowym briefingu w Sejmie przypomniał o sprawie wejścia w 2012 r. funkcjonariuszy ABW do mieszkania twórcy strony "Antykomor", która - według sądu - znieważała ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jak ocenił, zarówno wtedy, jak i w obecnym przypadku, prokurator użył środków "nieadekwatnych do przewinienia".
"Jeżeli już uznano, że artykuł o znieważeniu prezydenta został naruszony, można było spokojnie wezwać tego internautę w normalnym trybie - nie wchodzić mu do domu, nie zajmować rzeczy - i poprosić o wyjaśnienia" - przekonywał.
Zdaniem Jakiego jedną z przyczyn zachowania prokuratury w sprawie internauty z Nowego Sącza jest źle rozumiana niezależność prokuratury od władzy wykonawczej.
Ten przykład "nadgorliwości" organów ścigania oraz niektóre zapisy ustawy o prokuratorze omawiali: Edward Delewicz Nowoczesna, Grzegorz Zawiślak Kukiz'15, Adrian Czubak PiS, Tomasz Kostuś PO, Ryszard Galla MN i Kamil Goździk PSL.
Drugi temat, który był komentowany przez gości audycji to rządowy program "Rodzina 500 plus.
Czy program "Rodzina 500+" jest polityką socjalną czy prorodzinną? Wg PiS dalszy spadek urodzeń będzie się negatywnie odbijał na wskaźnikach makroekonomicznych Polski. Resort finansów zgłosił kilka uwag krytycznych, m.in. zauważył, że na realizację projektu w budżecie może zabraknąć ponad 200 milionów. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej powtórzyła jednak zapewnienia o wprowadzeniu niezbędnych poprawek, a wypłaty z programu "Rodzina 500+" rozpoczną się zgodnie z planem, w kwietniu.
Prawdopodobnie w poniedziałek rząd przyjmie program Rodzina 500 plus - poinformował rzecznik rządu. Rafał Bochenek zapewnił w radiowej Jedynce, że wczorajsza krytyczna opinia ministerstwa finansów dotycząca projektu, nie wpłynie na termin rozpoczęcia jego realizacji pierwszego kwietnia. Wyraził nadzieję, że w działania związane z wdrożeniem programu włączą się samorządy. Dodał, że Rodzina 500 plus jest największym wsparciem dla polskich rodzin w ciągu ostatnich 25 lat historii Polski.
Wcześniej media ujawniły krytyczne uwagi resortu finansów odnośnie projektu ustawy. Ministerstwo wskazywało między innymi, że w budżecie może zabraknąć ponad 200 milionów na realizację programu.