We wtorek (28.11) w parlamencie rozpoczną się prace nad powołaniem trzech komisji śledczych. Zajmą się one tak zwaną aferą wizową, kwestią wyborów korespondencyjnych z 2020 roku oraz sprawą użycia przez służby systemu do inwigilacji Pegasus. Składy osobowe komisji śledczych mają być przedstawione na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Według projektów Koalicji Obywatelskiej w skład każdej z trzech komisji ma wejść po 11 posłów. Czy komisje śledcze to dobre narzędzie do szukania prawdy, czy też jak mówią krytycy, chodzi o polityczna zemstę? Czy na tych trzech komisjach parlament poprzestanie, czy też potrzebne będą kolejne komisje?
Co czeka polski system sądownictwa? "Konieczne jest uregulowanie sytuacji w Krajowej Radzie Sądownictwa, która została wadliwie powołana; może to rozwiązać uchwałą Sejm" – twierdzi prezes Iustitii Krystian Markiewicz.
„Uchwała sejmowa nie może uchylać ustawy i konstytucji, a co więcej usuwać sędziów” – ocenia z kolei wiceszef MS Sebastian Kaleta.
Czy jest szansa na porozumienie w sprawie zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości?