- Jeżeli chodzi o program Prawa i Sprawiedliwości i to, co przedstawiliśmy przez ostatnie 8 lat, to jest bardzo jednoznaczna marka Zjednoczonej Prawicy, a to jest wiarogodność. Wiarygodność, która pokazuje, że wszystkie propozycje,m które składaliśmy 8 lat temu i te, które składamy teraz, to są te oferty, które po prostu zostaną zrealizowane - mówiła posłanka PiS Violetta Porowska.
- Wybory 15 października bez wątpienia będą najważniejszymi wyborami od 1989 roku, bo te wybory rozstrzygną, w jakiej Polsce będziemy żyć, mieszkać, pracować. Te wybory rozstrzygną, czy będziemy żyć w Polsce europejskiej, w Polsce samorządowej, w Polsce praworządnej, Polsce tolerancyjnej, czy odwrotnie; czy będziemy, tak jak do tej pory, zmierzać milowymi krokami w stronę państwa autorytarnego - przekonywał poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Kostuś.
- Bardzo bym chciał, żeby ta kampania była oparta o merytorykę. Chciałbym bardzo, żebyśmy rozmawiali o programie dla Polaków. Mam obawy co do tego. Jak patrze na tę rzeczywistość polityczną, jak patrzę na niektóre zachowania niektórych polityków Koalicji Obywatelskiej. Zwłaszcza Koalicji Obywatelskiej, albo przede wszystkim Koalicji Obywatelskiej, to skóra mi trochę cierpnie, bo przecież żyjemy w jednym województwie. 16 października też będzie dzień, będziemy się tutaj mijali, spotykali, widywali. Będziemy chcieli dalej jakoś rozwijać nasze województwo. Natomiast poziom agresji ze strony naszych konkurentów rośnie z dnia na dzień, to mnie niepokoi - powiedział wojewoda opolski, Sławomir Kłosowsaki (PiS).
- Od samego początku kampania nasza jest super merytoryczna. Nasza kampania przewyższa merytoryczną stroną wszystkie inne siły polityczne w Polsce. Już 2 miesiące temu na konwencji programowej opublikowaliśmy obszerny program obejmujący najważniejsze dziedziny, które interesują Polaków. Wielkie siły polityczne w Polsce próbują za nami nadążać, po 2 miesiącach opublikowano jakieś tam punkty, które mają przekonać Polaków do głosowania na te siły polityczne. Nawet tutaj, w czasie tej dyskusji, widać, że najważniejszą tezą duopolu PO-PiS jest polaryzacja, rozgrzanie emocji, skłócenie wzajemne. My tego chcemy unikać - zapewniał Włodzimierz Skalik z Konfederacji.
- Wszystkie sprawy są ważne. Zarówno te dotyczące sytuacji na terenie naszego kraju, jak i te kwestie dotyczące światopoglądu. Chciałabym też odnieść się do kandydata Konfederacji, który mówił, że nie tworzycie polaryzacji. Słucham tego ze zdumieniem, bo jestem drugą kadencję w sejmie i miałam okazję wielokrotnie usłyszeć wystąpienia posłów Konfederacji. Niektórzy z nich, ich zachowanie, było bardzo skrajne - podkreślała posłanka PiS Katarzyna Czochara.
- W tym rozgorączkowanym momencie kampanii wyborczej powinno nam, jako politykom, przyświecać jedno słowo. Odpowiedzialność. Odpowiedzialność za stan finansów publicznych państwa i, niestety, co też wychodzi w tych wczorajszych konwencjach, niestety nie zawsze ta odpowiedzialność za to jest - mówił Adam Gomoła z Trzeciej Drogi.