Każde państwo musi przygotować swój Krajowy Plan Odbudowy (KPO). Będzie on przełożeniem tych pieniędzy na konkretne reformy, programy i inwestycje.
Parlament musi ratyfikować ustawę, ale przedmiotem ratyfikacji nie będzie krajowy plan odbudowy – czyli plan, jak i na co wydać te pieniądze.
Przedmiotem ratyfikacji jest decyzja Rady Europejskiej z grudnia 2020 roku o zaciągnięciu pożyczek na rynkach finansowych z których krajowe plany odbudowy będą finansowane.
Do zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy rząd nie potrzebuje więc sejmowej większości, tylko akceptacji Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej.
W Polsce trwają konsultacje krajowego planu odbudowy i dyskusja, czy ratyfikować decyzję Rady Europejskiej.
Pytanie do gości Niedzielnej Loży Radiowej, jakie stanowisko mają ich ugrupowania w sprawie:
1. ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy, czyli zgody na zaciągnięcie przez UE pożyczek; 2. kształtu Krajowego planu odbudowy.
– Jesteśmy sceptycznie nastawieni na całe przedsięwzięcie, nie zgadzamy się na branie odpowiedzialności za inne kraje UE. To atak na suwerenność Polski – tak Bartosz Piekarski wyjaśniał, dlaczego Solidarna Polska nie poprze ratyfikacji Funduszu Odbudowy. – Krajowy Plan Odbudowy powinien stawiać na zdrowie i gospodarkę – dodał.
Platforma Obywatelska i cała Koalicja Obywatelska stawiają 5 warunków, od spełnienia których uzależniają poparcie ratyfikacji Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. – 40% środków rozdzielane przez samorządy, fundusze na rzecz czystego powietrza i na rzecz transportu publicznego, systemu gospodarki bez wykluczania dużych miast i finansowanie świadczeń medycznych zaniedbanych w związku z pandemią i uzgodnienie KPO przez komisję wspólną rządu i samorządu oraz powołanie komitetu monitorującego – wymienił poseł PO Ryszard Wilczyński.
Konrad Gęsiarz, starosta namysłowski z Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że nie może się zgodzić z tym, że samorządy zostały pominięte w pracach nad KPO. – Plan podzielony jest na 5 głównych kierunków działania, to są założenia, do 2 kwietnia mamy czas na dyskusję nad nimi. Platforma zgłosiła swoje pomysły, ale zastanawiam się, bo Solidarna Polska ma też uwagi, czy to nie jest tak, że PO będzie próbowała grać tymi głosami. Powinniśmy stanąć ponad podziałami – powiedział.
Warunki postawiło także Polskie Stronnictwo Ludowe. – Z wypowiedzi pana z Solidarnej Polski wynika, że PiS jest zmuszony, żeby rozmawiać z opozycją i do pewnego konsensusu dążyć, żeby doprowadzić do ratyfikacji. Stawiamy 3 warunki: kwota 30 tys. wolna od podatku, 10% na rolnictwo, samorząd musi móc decydować o podziale środków – podkreślił.
– Jeśli chodzi o dyskusję o ratyfikacji to jest to zagrywka polityczna. Proszę, żeby koledzy z Solidarnej Polski przemyśleli zaproponowany przez nich wariant zaciągnięcia przez Polskę samodzielnie takiej pożyczki. Opozycja stawia żądania, które widać już, że będą nie do zaakceptowania bo wiadomo, że nie mieszczą się w ramach określonych przez Komisję Europejska – powiedział Paweł Nakonieczny, radny nyski z Prawa i Sprawiedliwości.
Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej. – Mamy bardzo trudną sytuację i na poziomie UE powinniśmy sięgnąć po środki zewnętrzne z pożyczek. Ratyfikacja Funduszu Odbudowy jest poza dyskusją. Potrzebna nam jest dyskusja na temat Krajowego Planu Odbudowy – powiedział Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej..
– Kwestie związane z gospodarką powinny być poza podziałami politycznymi. Pandemia udowodniła nam, jak kruchy jest gospodarczy ład światowy oparty o jedną fabrykę – powiedział Piotr Pancześnik z Porozumienia.
Zdaniem Piotra Woźniaka z Nowej Lewicy, Jarosław Kaczyński widząc zachowanie koalicjantów nie odrzuca scenariusza przedterminowych wyborów, po tym jak Polska otrzyma pieniądze z Funduszu Odbudowy. – Te pieniądze mogą być wykorzystane w kampanii i programie Nowy Ład jako programie wyborczym PiS. Może mówię coś przewrotnego, ale tak Jarosław Kaczyński będzie chciał się odgryźć koalicjantom, którzy kwestionują obecność Polski w UE. Lewica jest za tym, żeby samorządy w mocniejszym niż obecnie stopniu odpowiadały za wydatkowanie pieniędzy pochodzących w Unii – powiedział.
– W świecie kiedy mamy takie potęgi jak Chiny, USA, Indie ważne jest, żeby kolektywnie działać w ramach UW. Uwspólnotowienie długu jak w każdym małżeństwie cementuje. Silna Polska w silnej Europie – powiedział Szymon Godyla z Nowoczesnej.
Drugi temat poruszony w Niedzielnej Loży Radiowej to sytuacja Polaków na Białorusi.
Andżelika Borys prezes Związku Polaków na Białorusi została we wtorek zatrzymana, a następnie skazana na 15 dni aresztu za organizację "nielegalnej imprezy masowej", którą miał być festyn Grodzieńskie Kaziuk. W czwartek szefowa Związku Polaków na Białorusi została oskarżona o podżeganie do nienawiści na tle religijnym i narodowościowym.
Zatrzymano także wiceprzewodniczącego związku Andrzeja Poczobuta. W siedzibie Związku Polaków na Białorusi i w mieszkaniach działaczy przeprowadzono przeszukania. Na aresztowania zareagowały polskie władze ale także instytucje unii europejskiej i departament stanu USA.