- Pewne szacunki przewidują, że może dojść nawet do 900 przypadków w regionie w szczycie trzeciej fali, więc nie dziwię się, że wojewoda podjął decyzję by ponownie uruchomić szpitale powiatowe do walki z covidem. Pod koniec października zeszłego roku podczas drugiej fali mieliśmy (w Namysłowskim Centrum Zdrowia) kilku pacjentów na oddziale wewnętrznym. Dziś ten oddział jest pełny. Leczymy wielu pacjentów ze schorzeniami niecovidowymi, ale można powiedzieć, że połowa łóżek jest zajęta przez pacjentów, którzy mają powikłania pocovidowe. Z tego powodu wystąpiliśmy o zmianę pierwotnej decyzji, na mocy której od jutra bylibyśmy szpitalem covidowym, za tę zmianę panu wojewodzie dziękuję – mówił Konrad Gęsiarz z Prawa i Sprawiedliwości, starosta namysłowski.
- Samorząd nie tyle wyręcza co uzupełnia (działania rządu red.). Samorząd województwa wydatkował kwotę ponad 100 milionów złotych i to nie tylko dla tych dla których organem prowadzącym jest samorząd województwa, ale też powiatowych i to bardzo ważne. Za 14 dni będą święta wielkanocne, system ochrony zdrowia jest na granicy wytrzymałości, a Polska została uznana przez sąsiadów za kraj wysokiego ryzyka, a tysiące przedsiębiorstw jest na skraju bankructwa, więc wsparcie ze środków samorządu i unijnych jest dziś bardzo ważne – mówił Tomasz Kostuś, poseł Platformy Obywatelskiej (KO).
- To są działania wymierne, które są bezpośrednim wsparciem i wielkie podziękowanie dla wojewody za mocne wejście i od razu pochylenie się nad najważniejszymi sprawami dla regionu, czyli wsparcie mieszkańców jeśli chodzi o dostępność miejsc covidowych, bo już nie wspomnę o dodatkowych respiratorach o które się starał pan wojewoda. Wprowadzenie obostrzeń to w tym momencie najbardziej korzystne i rozsądne działania jakie można podjąć - mówił Tomasz Gabor, radny sejmiku z Solidarnej Polski.
- Dobrze, że zwiększa się ilość łóżek covidowych, tylko że robi się to kosztem istniejących szpitali, bo to oznacza, że zwiększając ilość łóżek covidowych ograniczamy lub uniemożliwiamy dostęp do opieki chorym na inne schorzenia. Już nie wspomnę o tych co czekają na zabiegi planowe. Od miesięcy mówimy o pewnym pomyśle, bo skoro zachodzi konieczność zamiany łóżek w szpitalach powiatowych na covidowe, tak jak jest to np. w Kluczborku, gdzie mieszkańcy są praktycznie bez opieki szpitalnej w powiecie, to umożliwmy im dostęp do prywatnej służby zdrowia, a niech NFZ za to zapłaci - mówił Stanisław Rakoczy, prezes PSL w regionie.
- Trzeba przede wszystkim leczyć, a szczepić w następnej kolejności. Szczepienie to działanie na chwilę – mówił Robert Tistek z Kukiz’15. – Dobrze że są dodatkowe miejsca w szpitalach, łózka i respiratory, wszystko fajnie, tylko bez leku na koronawirusa jest to dalej działanie pozorowane. My o lekarstwie nie myślimy, bo wszyscy myślą o szczepionce, a nawet producenci mówią, że nie dają odporności i zaszczepieni będą chorować. Więc tu jest ważna kwestia, a my mamy priorytety ustawione trochę inaczej – mówił Robert Tistek z Kukiz’15.
- Trzecia fala jest faktem, jej zatrzymanie zależy od bardzo wielu czynników, ale to co na co mamy wpływ to dyscyplina społeczna i to będzie w głównej mierze decydować o tym na ile da się wypłaszczyć tę krzywą zachorowań z którą teraz mamy do czynienia. Bardzo dobrą decyzją jest decyzja o całkowitym zamknięciu szkół pomimo, że nauczyciele są zaszczepieni - mówił Aleksander Bugla z Prawa i Sprawiedliwości.
- Jesteśmy zabezpieczeni na tyle na ile nas stać – powiedział Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej. – Zwiększanie ilości łózek czy też organizowanie kadry, respiratory to są wszystko elementy, które są bardzo ważne. Ważne by nie było niespodzianek typu kolejka karetek stojąca przed Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. Decyzje, które podjął wojewoda Kłosowski, czyli grupa ekspertów i powołanie grupy dyrektorów, są bardzo istotne. Mam nadzieję, że jest to w porozumieniu z organami prowadzącymi czyli marszałkiem i starostami, bo wspólna współpraca i wzajemne uzupełnianie jest bardzo ważne – dodał poseł Galla.
- Błędem logicznym, który się pojawia od czasu do czasu i to co się przebija, to to, że oddzielono władze rządowe od samorządu. Źródło władzy jest jedno i tylko współdziałanie w tej specyficznej nadzwyczajnej wojnie jaką toczymy, da efekty. Terapie antywirusowe są trudne i nie chodzi tylko o COVID, ale i inne wirusy, bo jak dotąd skutecznego lekarstwa nie znaleziono. Są raczej sposoby zmniejszania objawów. Każdy kto przechodził katar wie, że leczony trwa 7 dni, a nieleczony tydzień. Zakażenia są specyficzne, terapie są raczej objawowe i tak musimy z COVID-em walczyć - mówił Piotr Pancześnik z Porozumienia.
- To mój ogromny sukces i posła Kostusia, że doprowadziliśmy do dymisji najgorszego wojewody Adriana Czubaka, który nie radził sobie w walce z pandemią. Udało się też złapać na gorącym uczynku poseł Violettę Porowską, która w sposób nielegalny finansowała działalność PiS używając zasobów Urzędu Wojewódzkiego do swojej konferencji. Rząd popełnił fundamentalne błędy. Straty wynoszą dziś 1,3 mld dziennie i nikt nie potrafi powiedzieć, dlaczego powstała sytuacja, że Kościoły mogą być pełne ludzi, a przedsiębiorcy nie mogą zarabiać na chleb. Ja mam nadzieję, że biskupi wykażą się empatią i zamkną Kościoły. Nie ma też właściwego stanu prawnego, który by się odniósł do lockdown’ów, które są wprowadzane – mówił z kolei Witold Zembaczyński, poseł Nowoczesnej (KO).