O złym stanie przedszkola i konieczności budowy nowej placówki mówi się w mieście od lat. Inwestycja była też jedną z zapowiedzi obecnej burmistrz jeszcze w jej pierwszej kadencji. Na antenie Radia Opole zapytaliśmy, dlaczego, mimo upływu 10 lat, budowy nie udało się rozpocząć.
W odpowiedzi usłyszeliśmy, że samorząd posiada działkę przeznaczoną pod budowę, dopełniono także niemal wszelkich formalności związanych z projektowaniem inwestycji, jednak na przeszkodzie stanął brak pieniędzy.
- Według tych najtańszych opcji to jednak 23 miliony. Przy budżecie 67-milionowym to jest 1/3 budżetu. Myśmy 3-krotnie występowali do programu rządowego Polski Ład o dofinansowanie, jednakże nie otrzymaliśmy tego dofinansowania - powiedziała burmistrz.
Z naszym gościem rozmawialiśmy również o zagospodarowaniu centrum miasta. Jak wskazywała Dorota Koncewicz, pierwsze, istotne kroki, zostały już poczynione.
- Gmina Niemodlin jest jedną z nielicznych, która posiada już pozytywnie zaopiniowany program rewitalizacji. Jest bardzo mało gmin, które już je posiadają. Mamy w województwie gmin ponad 70, a 7 tylko je posiada, więc ten pierwszy krok umożliwiający pozyskiwanie środków zewnętrznych został poczyniony - powiedziała.
Jak dodawała, zanim będzie można przystąpić do właściwych prac rewitalizacyjnych, konieczna jest wymiana podziemnych instalacji.
- W tej chwili toczą się prace ziemne i za chwilę będą wymieniać wszystkie sieci, które ulegają awariom. Żeby móc prowadzić dalsze prace rewitalizacyjne, musimy najpierw skończyć te działania - powiedziała.
Samorządowiec podkreślała jednocześnie, że wizerunek miasta zależy w dużej mierze także od jego mieszkańców.
- Jeśli wszyscy wspólnie nie zadbamy o porządek, to tego porządku nie będzie.
Naszego gościa zapytaliśmy także o muchy, które w ubiegłe lato utrudniały życie mieszkańcom. Jak usłyszeliśmy, z podobnym problemem zmagało się więcej miejscowości w kraju. W gminie Niemodlin prowadzone były kontrole, które jednak nie dały jednoznacznej odpowiedzi na pytania o przyczyny problemu.
- Bardzo liczne kontrole były wykonywane na terenie wszystkich naszych ferm. Póki co żadna z nich nie wykazała nieprawidłowości - usłyszeliśmy.
Jak dodała burmistrz, walka z muchami jest niezwykle trudna, ponieważ środki owadobójcze używane do ich tępienia mogłyby zaszkodzić innym zwierzętom, a tego władze gminy chcą uniknąć.