Zapytany, czy utrudnienia na drogach nie wpłyną na postrzeganie protestów przez pozostałych mieszkańców, nasz gość wskazywał, że zdaje sobie sprawę z ich uciążliwości dla kierowców, jednak taka forma strajku daje większe szanse, że żądania protestujących zostaną zauważone i wysłuchane. Jak dodawał Tomasz Ognisty, protesty są organizowane w interesie wszystkich mieszkańców, a nie tylko właścicieli gospodarstw.
- Tworzymy ważne ogniwo w społeczeństwie. Jesteśmy producentami żywności i przepisy, które nam Unia Europejska wrzuca, będą powodować, ze gospodarstw rodzinnych, producentów żywności będzie coraz mniej - przekonywał.
Naszego gościa zapytaliśmy też o podział gruntów należących do Skarbu Państwa, a także ostatnie zmiany personalne w instytucjach związanych z branżą rolną.