Naszą rozmówczynię zapytaliśmy też, czy szkoła może w lepszym stopniu przygotowywać młodzież do dorosłego życia. Jak usłyszeliśmy, powodzenie tego zadania zależy w dużej mierze od właściwej współpracy pedagogów z rodzicami. W ocenie naszego gościa, ważna jest też zmiana podejścia do funkcjonowania szkoły, jak i oceniania.
Panią kurator zapytaliśmy też o proponowane zmiany w wyliczaniu średniej ocen. Według niektórych propozycji, oprócz religii, nie wliczać do niej powinny się takie przedmioty jak wychowanie fizyczne, muzyka, plastyka czy technika.
- Myślę, że w szkołach podstawowych jest szansa na to, by ocenianie dotyczyło przede wszystkim tego, jak dziecko funkcjonuje w szkole i co się z nim dzieje w obserwacji nauczyciela, a nie tego, czy potrafi z rodzicami zbić karmnik po południu - powiedziała.
Jak zauważała nasza rozmówczyni, wyniki uzyskiwane w takich przedmiotach w dużym stopniu zależą od indywidualnych predyspozycji, dlatego tu bardziej może sprawdzić się na przykład ocena opisowa, a nie system cyfrowy. Jak jednak zastrzegła, nie da się całkowicie uciec od oceniania, bo między innymi z tym właśnie wiąże się edukacja i takie są oczekiwania rodziców i uczniów.
W rozmowie poruszyliśmy także wątek brakujących nauczycieli. Pod koniec wakacji mówiło się, że w opolskich szkołach pozostanie około 200 wakatów. Joanna Raźniewska przyznawała, że dyrektorzy placówek poradzili sobie z tym problemem, jednak jego rozwiązanie od dłuższego czasu przypomina jedynie doraźne działania.
- Dyrektorzy poradzili sobie dzięki ich zaangażowaniu. To się bardzo nie zmieniło na plus, natomiast w dużej mierze, pomiędzy szkołami jest pomoc nauczycieli z innych szkół. Zmiana wartości wymiaru etatu, które nauczyciel może podjąć poza pensum, to są te warunki, dzięki którym większość lekcji w szkołach w miarę się odbywa - usłyszeliśmy.
Jak jednak przyznawała pani kurator, łatwiej jest rozwiązywać takie problemy w większych miastach, gdzie nauczycieli jest więcej. Małe miejscowości niejednokrotnie mają z tym spore problemy, przez co zdarza się, że lekcje trzeba odwoływać z powodu braku nauczycieli.
W opinii naszego gościa, w rozwiązaniu tych problemów mogą pomóc jedynie systemowe zmiany.
- Jeśli nie będzie zmian w podejściu do zawodu nauczyciela, jeśli nie będzie obiecanej podwyżki, jeśli nie będzie wzmocnienia pozycji tego zawodu, jeśli nie będzie zmian w kształceniu nauczycieli, to to się nie uda - usłyszeliśmy.
Jak jednak dodała pani kurator, w zachęcaniu do wybierania tego zawodu albo pozostawania w nim, trzeba jednak stawiać nie tylko na podwyżki wynagrodzeń, ale i zwiększanie prestiżu zawodu.
- Status społeczny nauczycieli przez ostatnie dekady upadł; również przez to, jak przedstawiało się ich w mediach [...] Zawsze trzeba mieć chłopca do bicia i wydaje mi się, że edukacja w naszym społeczeństwie jest często wybieranym celem - dodała.
Z naszym gościem poruszyliśmy także kwestie rankingów szkół i zapytaliśmy, w jakim stopniu należy się nimi kierować przy wyborze dalszej ścieżki edukacji. Zapytaliśmy także o rozpoczynające się ferie zimowe i wybierane przez młodzież sposoby na ich spędzanie.