W ten sposób odniósł się do pomysłu opozycji, aby 500 plus zmienić w 800 plus nie od stycznia przyszłego roku, ale już od sierpnia.Trwa dwudniowe posiedzenie sejmu, posłowie zajmują się poprawkami do ustawy o świadczeniu na dzieci. Ma ono wzrosnąć według założeń rządzących od stycznia. 800 plus stanowi nie tylko waloryzację, to byłoby spłycenie tematu. Siła nabywcza tych pieniędzy właśnie od stycznia będzie ogromna, to naprawdę bezcenny dodatek - argumentował wojewoda opolski.
W parlamencie pojawił się także temat paktu migracyjnego i relokacji imigrantów. Prawo i Sprawiedliwość zapowiada referendum w tej sprawie, opozycja pyta, dlaczego Polska nie podpisała unijnego dokumentu o relokacji i nie zawnioskuje o zwolnienie z tego obowiązku w związku z przyjęciem uchodźców z Ukrainy.
- Polacy mają prawo wypowiedzieć się, czy chcą imigrantów ekonomicznych u nas gościć, czy nie. Jesteśmy naprawdę bardzo empatycznym narodem i Europa nie ma prawa pouczać nas o tzw. przymusowej solidarności, a już samo to wyrażenie jest jakimś "potworkiem".
Jak dodał wojewoda Kłosowski nie jest pewne, że gdyby Polska złożyła wniosek o zwolnienie z obowiązku przyjęcia migrantów w ramach relokacji, wniosek zostałby zaakceptowany.
- Myśmy wnioskowali o przyznanie środków na uchodźców z Ukrainy, wnioskowaliśmy o wsparcie jeśli chodzi o zboże i co? - pytał gość Radia Opole i wskazywał, że nie ma odzewu na te wnioski ze strony Komisji Europejskiej.